Skrzydła problemem Kolejorza

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ataki skrzydłami w minionym sezonie były rozpoznawalnym atutem Lecha Poznań. Po odejściu Sławomira Peszko Kolejorz nie jest już tak skuteczny w grze bokiem boiska.

W tym artykule dowiesz się o:

Jose Maria Bakero w meczu z Zagłębiem Lubin będzie mógł eksperymentować z wariantami taktycznymi przed arcyważnym meczem finałowym Pucharu Polski z Legią Warszawa. Sprawdzi, jak współpracuje ze sobą para stoperów Bartosz Bosacki - Hubert Wołąkiewicz. Nie jest wykluczone, że szansę gry od pierwszych minut dostanie Artjoms Rudnevs. - Jest w pełni sił i gotowy do występów od początku. Wrócił do swej normalnej fizycznej dyspozycji. A jeśli jest gotowy i w formie, to gra - powiedział dla Przeglądu Sportowego Bakero.

Mecz z Zagłębiem ma również dać odpowiedź na pytanie, na jakich skrzydłowych postawić w meczu z Legią. Po odejściu Sławomira Peszko gra Kolejorza skrzydłami kuleje. W zasadzie na tych pozycjach Lech ma dwóch klasowych zawodników - Jakuba Wilka i Jacka Kiełba. Ten drugi miał jednak w ostatnim czasie problemy zdrowotne, dlatego Bakero musiał się ratować wariantami alternatywnymi. Pewniakiem wydaje się być Wilk, który dobrze zaprezentował się w meczu ligowym z Legią. Otwarta zostaje pozycja drugiego skrzydłowego. Być może Bakero zastosuje wariant z wycofaniem jednego z napastników.

Źródło: Przegląd Sportowy

Źródło artykułu: