Szansa Szczęsnego? Media: Ogromna oferta za Penę

Getty Images / (Photo by Joan Valls/Urbanandsport/NurPhoto via Getty Images) (Photo by Urbanandsport/NurPhoto via Getty Images) / Na zdjęciu: Inaki Pena (L), Wojciech Szczęsny
Getty Images / (Photo by Joan Valls/Urbanandsport/NurPhoto via Getty Images) (Photo by Urbanandsport/NurPhoto via Getty Images) / Na zdjęciu: Inaki Pena (L), Wojciech Szczęsny

Aktualny pierwszy bramkarz FC Barcelony udowadnia, że zasługuje na bycie "jedynką". Natomiast zimą, według hiszpańskich mediów, może być bohaterem hitowego transferu.

Jak donosi hiszpański "Sport" latem po Inakiego Penę zgłosiło się Al-Ettifaq. Arabska drużyna w dalszym ciągu ma być zainteresowana golkiperem Dumy Katalonii.

W poprzednim okienku transferowym zespół z Saudi Pro League zaoferował za Penę 17 mln euro, lecz trener Hansi Flick od razu odrzucił ofertę. Hiszpan jest przez portal Transfermarkt wyceniany na 8 mln euro.

To jednak nie koniec, bowiem jak twierdzą hiszpańskie media, letnia oferta ma zostać podbita o przynajmniej 50 procent w zimowym okienku transferowym.

ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza

Pena trafił do FC Barcelony po wypożyczeniu z tureckiego Galatasaray w 2022 roku. 25-latek po tym, jak na początku sezonu kontuzji doznał Marca-Andre ter Stegena, został pierwszym wyborem w bramce Katalończyków.

To wtedy, po miesięcznej emeryturze, do Katalonii został ściągnięty Wojciech Szczęsny. Polscy kibice liczyli na to, że do niedawna podstawowy zawodnik Juventusu i kadry Polski wskoczy do bramki Barcy, jednak młody Hiszpan spisuje się bez zarzutów i Flick nie ma powodów, by go zmieniać.

Ale... gdyby szefowie klubu chcieli zarobić, bo przecież Ter Stegen wiosną wróci, to mogliby zdecydować się na taki ruch i wówczas otworzyłaby się szansa na grę dla Polaka, który nadal czeka na swój debiut.

Hiszpańskie media podają również informację, z której wynika, że Hansi Flick jest dużym fanem umiejętności młodego bramkarza i nie chce się go pozbywać ze składu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty