Zawodnicy w komplecie stawili się w środę na treningu. Nie można było nawet wyczuć, że dzień wcześniej doszło do zaniechania treningu. - Nie wracaliśmy do nieobecności zawodników na popołudniowym treningu w środę - oznajmił na łamach Sportu trener GKS-u Jerzy Wyrobek.
Szkoleniowiec Jastrzębia nie wierzy także w to, żeby któryś z zawodników z powodu długów może odmówić wyjazdu na zgrupowanie do Wisły. - Nikt mi nie sygnalizował, że zagrożony jest nasz wyjazd na zgrupowanie do Wisły. Piłkarze są ma tyle odpowiedzialni, że wiedzą jak ważne jest zgrupowanie w okresie przygotowawczym - zaznacza Wyrobek. - Jeżeli ktoś dobrowolnie z niego zrezygnuje, tym samym rezygnuje z gry w I-lidze z moim zespołem - grzmiał szkoleniowiec Gieksy z Jastrzębia.
Inaczej sprawę gróźb absencji na obozie w Wiśle odbiera Łukasz Pielorz. - Strajk ostrzegawczy za nami, natomiast nic nie słyszałem bojkocie zgrupowania w Wiśle. Może to była dziennikarska prowokacja? - opowiada dla Sportu zdziwiony Pielorz.
Piłkarze w środę otrzymali pieniądze za maj. Zawodnicy GKS-u domagają się natomiast wypłat premii meczowych oraz części premii za awans do II ligi.