W 56. minucie kolumbijski obrońca skrytykował decyzje sędziego, za co został wyrzucony z boiska. - Masz grać, a nie sędziować - krzyczał szkoleniowiec na Arboledę.
- Nie powinien w ten sposób osłabiać zespołu. Nie dość, że graliśmy w potwornym upale, to jeszcze przez to musieliśmy się więcej nabiegać. Sił mogło nie wystarczyć - powiedział Przeglądowi Sportowemu inny zawodnik Lecha, Tomasz Bandrowski.
Trenerowi Kolejorza przeszła już złość na kolumbijskiego obrońcę, jednak nie zmienia zdania w kwestii zbędnych pyskówek zawodników z sędzią. - My mamy być zespołem grającym w piłkę, a nie stadem rozkapryszonych gwiazd, które tylko dyskutują - zakończył szkoleniowiec poznaniaków.