Artur Płatek: Postawię na ofensywę
Od października oczekują kibice Pogoni na zwycięstwo ich drużyny na własnym terenie. Jeszcze dłużej czekają na przełamanie niekorzystnej passy w pojedynkach z MKS Kluczbork. W sobotnie popołudnie przed Portowcami stanie szansa na przełamanie obu serii. - Zagramy ofensywnie. Pod nieobecność Marcina Klatta można spodziewać się niejednego nowego napastnika w składzie - zapowiada Artur Płatek.
Sebastian Szczytkowski
MKS Kluczbork to wyjątkowo niewygodny rywal dla portowej jedenastki. Dotychczas, drużyny spotkały się ze sobą pięciokrotnie i tylko jeden pojedynek zakończył się zwycięstwem Pogoni. Pozostałe mecze kończyły się bardziej lub mniej niespodziewanymi zwycięstwami ekipy z Opolszczyzny. - Znam bilans spotkań i dlatego podejdziemy do tego rywala bardzo starannie i z szacunkiem. Jednak to my zagramy na własnym terenie i mam nadzieję, że kibice wreszcie zobaczą nasze zwycięstwo w Szczecinie - powiedział portalowi SportoweFakty.pl szkoleniowiec Pogoni, Artur Płatek.
Na murawie w sobotnie popołudnie zabraknie pauzującego za kartki Marcina Klatta, który wiosną zadomowił się w podstawowym składzie Pogoni. - Pod nieobecność Marcina można spodziewać się niejednego nowego napastnika w składzie. Zagramy ofensywnie i na boisku pojawi się nawet kilka nowych twarzy - zdradził po piątkowym treningu Płatek.