Czy Górnik się przełamie? - zapowiedź meczu Górnik Polkowice - ŁKS Łódź

I-ligowy sezon piłkarski wchodzi w decydującą fazę, a zarazem mocno przyspiesza. Już za kilkanaście dni możemy poznać drużyny, które wywalczą awans do ekstraklasy. Na najlepszej drodze do tego celu są zawodnicy Łódzkiego Klubu Sportowego.

Aby jeszcze bardziej zbliżyć się do upragnionego awansu, łodzianie w środę będą chcieli zdobyć 3 punkty w Polkowicach. W walce o ekstraklasę liczą się już tylko 3 drużyny - ŁKS, Podbeskidzie i Flota. Przewaga podopiecznych Andrzeja Pyrdoła nad ostatnim z tych zespołów wynosi aktualnie 7 punktów, a do zakończenia rozgrywek pozostało 7 kolejek. Każde zdobyte "oczko" przybliża więc znacząco łodzian do zapewnienia sobie gry na najwyższym szczeblu rozgrywek.

Polkowiczanie grają już o przysłowiową pietruszkę. Zajmują oni bezpieczną 8. lokatę w tabeli i ani spadek ani perspektywa walki o awans im nie grozi. Pozostało dograć sezon do końca i jak najlepiej prezentować się w poszczególnych meczach. W takiej sytuacji, o mobilizację i utrzymywanie wysokiej formy nie jest jednak łatwo, a ma to swoje odzwierciedlenie w wynikach. Górnik po raz ostatni wygrał ponad miesiąc temu - 9 kwietnia z Kolejarzem Stróże. Potem przyszła seria 4 kolejnych porażek - z Sandecją 0:3, z Termalicą Nieciecza 0:2, z Odrą 1:2 i z GKS-em Katowice 0:1. To wszystko powoduje, że faworytem środowej potyczki jest z pewnością ŁKS, choć Górnicy zapowiadają, że chcą się w końcu przełamać.

Łodzianie formą w ostatnim czasie nie zachwycają. Po piątkowym meczu z Kolejarzem, wygranym 2:1, słychać było na trybunach nawet gwizdy, o co zresztą całkiem słuszne pretensje mają piłkarze, którzy przypominają, że są przecież liderami rozgrywek i choć styl nie może się widzom podobać, to liczą się punkty i wywalczenie awansu.

- Proszę kibiców o wstrzymanie. Rozliczą nas 11 czerwca albo i wcześniej, gdy wywalczymy awans do ekstraklasy i wtedy nikt nie będzie pamiętał, czy zagraliśmy dobrze czy źle z Kolejarzem Stróże. Teraz potrzebne jest nam wsparcie fanów i na nie liczymy - mówił w piątek Marcin Smoliński, a trener Pyrdoł dodał: - Jak ktoś chce oglądać ładną piłkę, to już niedługo będzie miał okazję - jest w końcu finał Ligi Mistrzów. W polskiej I lidze jest jak jest i tutaj liczą się tylko zwycięstwa.

Pierwsze spotkanie obu zespołów wygrał ŁKS 1:0. Na własnym stadionie Górnik potrafi być jednak groźny. Łodzianie podchodzą do meczu bardzo poważnie, o czym świadczy fakt, iż wyjechali do Polkowic już we wtorek po porannym treningu. Ostatnie zajęcia poświęcili w sporej części na wykonywanie rzutów karnych, co jest piętą achillesową ŁKS-u w tym sezonie (z 10 prób tylko 3 były skuteczne).

Górnik Polkowice - ŁKS Łódź / śr. 11.05.2011 godz. 19:00

Składy:

Górnik Polkowice: Szymański - Kokoszka, Mróz, Breznican, Opałacz, Bancewicz, Salamoński, Chyła, Wacławczyk, Piotrowski, Piątkowski.

ŁKS Łódź: Wyparło - Klepczarek, Łabędzki, Mowlik, Kaczmarek, Kłus, Mączyński, Smoliński, Bykowski, Kosecki, Mięciel.

Sędzia: Daniel Kruczyński (Żywiec).

Zamów relację z meczu Górnik Polkowice - ŁKS Łódź

Wyślij SMS o treści SF LKS na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Polkowice - ŁKS Łódź

Wyślij SMS o treści SF LKS na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: