Podział punktów w batalii o utrzymanie - relacja z meczu Kolejarz Stróże - KSZO Ostrowiec Św.

W meczu 28. kolejki pierwszej ligi Kolejarz Stróże zremisował na własnym obiekcie z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Goście uratowali cenny punkt w samej końcówce spotkania po trafieniu Wolańskiego.

Widzowie, którzy w małej liczbie przybyli na obiekt w Stróżach, nie mogli narzekać na nudę. Ekipy Kolejarza i KSZO zaserwowały im pełne dramaturgi spotkanie, które ostatecznie zakończyło się podziałem punktów.

W pierwszej połowie zdecydowaną przewagę posiadali podopieczni Janusza Kubota, którzy bardzo często gościli w polu karnym gości z Ostrowca. Jednak w każdej akcji stróżan brakowało wykończenia. Jedyną bramkę zdobyli oni z rzutu karnego podyktowanego w 25. minucie za faul na Michale Gryźlaku. Jedenastkę na bramkę zamienił Bartłomiej Socha, chociaż bramkarz KSZO był bliski obrony tego strzału.

Druga część spotkania niemal w całości należała do przyjezdnych. Gracze Janusza Kubota cofnęli się do defensywy i liczyli na okazje z kontr. Cofnięcie się w obronę zemściło się na ekipie ze Stróż w samej końcówce spotkania. Wtedy to pod bramką gospodarzy nastąpiło wręcz niesamowite zamieszanie, które wykorzystał Janusz Wolański, umieszczając piłkę w siatce obok bezradnego Marcina Zarychty.

Kolejarz Stróże - KSZO Ostrowiec Św. 1:1 (1:0)

1:0 Socha 26'

1:1 Wolański 92'

Składy:

Kolejarz: Zarychta - Jarosiewicz (85' Mężyk), Rado (46' Stefanik), Socha, Cichy, Gryźlak, Basta (68' Ciećko), Walęciak, Niane, Madejski, Staniek.

KSZO: Dymanowski - Cieciura, Kardas, Kolarov, Czarnecki, Bzdęga, Wolański, Skórnicki, Trzeciakiewicz (71' Persona), Pavlovic, Gevorgyan.

Żółte kartki: Gryźlak i Socha(Kolejarz) oraz Wolański, Trzeciakiewicz i Skórnicki(KSZO).

Sędzia: Michał Zając (Sosnowiec).

Widzów: 200.

Komentarze (0)