Jedni w niebie, drudzy w piekle? - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - Arka Gdynia

W ostatniej kolejce we Wrocławiu spotkają się dwa zespoły, którym przyświecają zupełnie odmienne cele. Gospodarze będą chcieli "postawić kropkę nad i" - czyli zdobyć tytuł wicemistrzowski i tym samym awansować do europejskich pucharów. Natomiast mający "nóż na gardle" goście z Gdyni, postarają się zdobyć punkty, które być może pozwolą im zachować ekstraklasowy byt kosztem Cracovii i Polonii Bytom.

Faworyt niedzielnego starcia w stolicy Dolnego Śląska jest tylko jeden. Podopieczni charyzmatycznego Oresta Lenczyka są jedną z rewelacji wiosny. Pod wodzą nestora polskiej ekstraklasy Wojskowi przegrali tylko dwa spotkania: u siebie z Koroną i niedawno, pechowo na wyjeździe w Zabrzu - po dwóch golach samobójczych. W niedzielę gospodarze na pewno będą chcieli efektownie zakończyć sezon przy Oporowskiej i świętować wicemistrzostwo oraz awans do pucharów.

Tymczasem Arkowcy spisują się słabo od początku sezonu. Ich największym problemem jest mizerna skuteczność - tylko 0,76 gola na spotkanie. Nie pomogła zmiana na ławce szkoleniowej, gdzie Dariusza Pasiekę zastąpił wielki motywator, Czech Frantisek Straka. W dodatku zawodnicy z Trójmiasta nie tylko nie odnieśli zwycięstwa na wyjeździe, ale zaledwie 3-krotnie pokonywali bramkarzy gospodarzy!

Poważnym osłabieniem w drużynie zielono-biało-czerwonych będzie absencja kapitana Sebastiana Mili. Komisja Ligi Ekstraklasy SA odrzuciła protest klubu w sprawie czwartej żółtej kartki, jaką Mila otrzymał podczas ostatniego meczu z Ruchem w Chorzowie. U gospodarzy lista kontuzjowanych zawodników jest długa. Od pewnego czasu wykluczeni z gry są przecież: Przemysław Kaźmierczak, Jarosław Fojut, Mariusz Pawelec, Antoni Łukasiewicz i Łukasz Gikiewicz. Pozostali gracze są w pełni formy i gotowi do ostatniego meczu w tym sezonie.

Jeszcze gorzej sytuacja kadrowa prezentuje się u gości z wybrzeża. Po ostatnim laniu jakie sprawili gdynianom legioniści, lista zawodników z których nie może skorzystać trener Straka znowu się wydłużyła. W kadrze, która już w piątek wyruszyła w drogę do Wrocławia nie znaleźli się wcześniej kontuzjowani: Marciano Bruma, Michał Płotka, Robert Bednarek i Ervin Skela, a także oczywiście Paweł Zawistowski i Ante Rozić, którzy doznali przykrych kontuzji twarzy po wzajemnym zderzeniu w meczu z Legią.

Małym tylko pocieszeniem dla fanów Arki jest powrót do gry Miroslava Bożoka, którego uraz był niegroźny, a dzięki anulowaniu niesłusznej kartki z meczu z Legią - do Wrocławia pojechał z drużyna brazylijski bramkarz Marcelo Moretto. Ze względu na dużą ilość kontuzji trener Straka musiał do kadry meczowej powołać dodatkowo młodych wychowanków Krystiana Żołnierewicza oraz Piotra Robakowskiego.

Być może dodatkową motywacją dla piłkarzy w żółto-niebieskich barwach, oprócz walki o zachowanie ligowego bytu będzie fakt, że ich czeski szkoleniowiec w sobotę 28 maja obchodził 53 urodziny i nie mógłby wymarzyć sobie lepszego prezentu niż ten, który zapewni utrzymanie Arki w ekstraklasie.

Również statystyki dotychczasowych pojedynków tych drużyn nie sprzyjają zespołowi z Pomorza. WKS nie przegrał z Arką 10. ostatnich spotkań w ekstraklasie. Natomiast w samym Wrocławiu - na 9 spotkań wygrał aż 8 i tylko raz w historii gościom z Gdyni udało się zremisować przy Oporowskiej! Uwzględniając również mecze na szczeblu dawnej II ligi, to drogi Śląska i Arki krzyżowały się w sumie 41 razy. Tutaj również Wojskowi osiągnęli przewagę: 18-11-12, przy stosunku bramkowym 58:46 dla Śląska.

Gospodarzom wystarcza co prawda tylko remis, który gwarantuje im pierwszy po 24 latach start w europejskich pucharach, ale zważywszy na: ambicje i bezkompromisowość trenera Lenczyka, premie pieniężne po zakończeniu sezonu przyznawane w zależności od zajętego miejsca, czy choćby stosunki pomiędzy kibicami obu drużyn - to gdynianie nie mają co liczyć na taryfę ulgową we Wrocławiu. Warto dodać, że również w ubiegłym sezonie Arka kończyła ligę meczem ze Śląskiem i mimo porażki 1:2 zachowała ligowy byt. Tym razem aby się utrzymać musi zdobyć punkty i liczyć na potknięcie Cracovii w Bełchatowie.

Śląsk Wrocław - Arka Gdynia / ndz. 29.05.2011 godz. 17:00

Przewidywane składy:

Śląsk Wrocław: Kelemen - Gancarczyk, Celeban, Sztylka, Spahić, Ćwielong, Socha, Elsner, Madej, Sobota, Diaz.

Arka Gdynia: Moretto - Wilczyński, Szmatiuk, Siebert, Noll, Bożok, Czoska, Burkhardt, Glavina, Labukas, Ivanovski.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Śląsk Wrocław - Arka Gdynia

Wyślij SMS o treści SF ARKA na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - Arka Gdynia

Wyślij SMS o treści SF ARKA na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (0)