Wtorek w Premiership: Zszokowany Hleb, piłkarze Chelsea chcą się przypodobać Scolariemu

Piłkarze Chelsea Londyn od poniedziałku starają się pokazać z jak najlepszej strony nowemu menedżerowi klubu ze Stamford Bridge Luisowi Felipe Scolariemu. Mówił o tym lewy obrońca The Blues Ashley Cole. Z kolei Alexander Hleb jest w szoku po publikacji wywiadu w jednej z gazet, w której skrytykował Arsene'a Wengera i Cesca Fabregasa. Jego zdaniem, nigdy nie użył on takich słów pod adresem Francuza i Hiszpana.

Zszokowany Hleb

Alexander Hleb jest zszokowany prasowymi doniesieniami. Według nich skrytykował Cesca Fabergasa oraz Arsene'a Wengera, jednak Białorusin twierdzi, że nic takiego nie miało miejsca, a słowa są zmyślone.

- Jestem zszokowany doniesieniami prasowymi. Kilka z nich napisało, że zaatakowałem Arsene'a Wengera oraz Cesca Fabregasa, ale muszę wam coś powiedzieć: To nie jest prawda! Wypowiedzi z gazety nie należą do mnie. Nigdy bym czegoś takiego nie powiedział o nich. Przyczyna jest bardzo prosta: Cesc to mój bardzo dobry przyjaciel, a Arsene to jedna z osób, które najbardziej szanuje - napisał na swojej stronie internetowej Alexander Hleb.

Terry nadal będzie kapitanem Chelsea

Felipe Scolari, nowy menedżer Chelsea Londyn, powiedział, że John Terry pozostanie kapitanem The Blues. W Anglii funkcja ta jest niezwykle prestiżowa, a wielu kibiców Chelsea nie wyobrażało sobie w tej roli kogoś innego.

Terry kapitanem Chelsea pozostaje od czterech lat, a największym jego atutem jest to, iż jest wychowankiem tego klubu, a dodatkowo ma bardzo duży wpływ na pozostałych kolegów. Drugim kapitanem został z kolei wybrany Frank Lampard, który nie wiadomo czy jednak zostanie na Stamford Bridge.

Carew chce zostać

John Carew wyznał, że jest "naprawdę szczęśliwy" grając dla Aston Villi i nie rozgląda się za żadnym innym zespołem. Rosły reprezentant Norwegii znalazł się po dobrym minionym sezonie na celowniku kilku zespołów.

- Mam jeszcze przez dwa lata ważny kontrakt z Aston Villą i nie zamierzam się nigdzie ruszać. Mogę powiedzieć, że chciałbym tutaj zostać na dłuższy okres, bo jestem naprawdę szczęśliwy grając dla Aston Villi - powiedział John Carew, który w poprzednim sezonie zdobył trzynaście goli w Premiership i był najlepszym strzelcem drużyny.

Benayoun wierny Liverpoolowi

Yossi Benayoun nie gra w Liverpoolu zbyt wiele, ale mimo to nie zamierza opuszczać Anfield. Reprezentant Izraela twierdzi, że Rafael Benitez "kocha" go i w ogóle nie przejmuje się prasowymi doniesieniami, które mówią, iż odejdzie z The Reds.

Benayoun twierdzi, że niektórzy dziennikarze mają wyobraźnie wymyślając coraz to nowe kluby, w których miałby zagrać. Zdaniem mediów, Tottenham Hotspur, Manchester City oraz Portsmouth są zainteresowane tym zawodnikiem. Harry Redknapp, menedżer The Pompey, przyznał nawet oficjalnie, że z chęcią ściągnąłby na Fratton Park Benayouna, lecz jego wypowiedź sugeruje, iż raczej zostanie na Anfield.

Ashley Cole: Musimy zaimponować Scolariemu

Ashley Cole jest zdania, że każdy piłkarz Chelsea Londyn jest bardzo zdesperowany, aby pokazać się nowemu szkoleniowcowi The Blues - Luisowi Felipe Scolariemu - z jak najlepszej strony. W poniedziałek Brazylijczyk po raz pierwszy spotkał się z większością składu.

- Przygotowania do nowego sezonu będą naprawdę ciężkie. Scolari wygląda na dobrego i sprawiedliwego faceta, ale większość piłkarzy będzie chciało mu zaimponować, żeby dostać się do podstawowego składu. Każdy chce dobrze wypaść i to jest normalne, że kiedy przychodzi nowy menedżer, to wszyscy zaczynają od zera. Nie ma ulubieńców - powiedział Ashley Cole.

Wigan i Sunderland walczą o Johnsona

Wygląda na to, że Wigan Athletic i Sunderland powalczą o napastnika Evertonu Andy'ego Johnsona. The Toffees są gotowi sprzedać reprezentanta Anglii za około dwanaście milionów funtów.

Wigan planuje przemeblować linię ataku i dlatego na JJB Stadium nie ma już dwóch napastników: Marcusa Benta oraz Juliusa Aghahowy.

W barwach Evertonu Johnson w ciągu dwóch lat zdobył 22 gole, a osiem miesięcy temu podpisał nowy, pięcioletni kontrakt, po tym jak wyszło na jaw, że West Ham United bardzo poważnie interesuje się nim.

Bronislav Ivanovic: Jestem lepszy niż Carvalho i Alex

Miał być gwiazdą Chelsea Londyn. The Blues zapłacili za niego w styczniu tego roku aż dziewięć milionów funtów. Mowa o Branislavie Ivanovicu. Jednak 24-letni stoper nie zagrał ani razu dla klubu ze Stamford Bridge.

- Jestem lepszy od Ricardo Carvalho oraz Alexa i chcę wreszcie grać. Chelsea zapłaciła za mnie dziewięć milionów funtów, lecz nikt nie wyjaśnił mi, dlaczego nie zadebiutowałem - stwierdził Ivanovic, który wkrótce być może zostanie wypożyczony do Juventusu Turyn. Póki co, jest on jednym z największych niewypałów transferowych minionego sezonu.

Tim Cahill: Kontuzje to część naszego zawodu

Kontuzje często trapią Tima Cahilla, jednak Australijczyk grający obecnie dla Evertonu powiedział, że urazy są po prostu częścią zawodu piłkarza.

- Jestem wdzięczny, że mogłem zagrać już ponad 350 meczów w swojej karierze, więc zawsze staram się szukać pozytywów - powiedział 28-letni Cahill, któremu kontuzja nie pozwoliła dokończyć sezonu i Everton nie był w stanie powalczyć z Liverpoolem o czwarte miejsce w lidze.

Aston Villa po Fostera?

Martin O'Neill, menedżer Aston Villi, zawzięcie szuka nowego bramkarza. Tym razem - według mediów - stara się wysondować możliwość wypożyczenia Bena Fostera z Manchesteru United. Jeśli tak by się stało, to Tomasz Kuszczak na pewno byłby numerem dwa.

Foster miałby zastąpić Scotta Carsona, który także na Villa Park był tylko wypożyczony i nie udało się go póki co wykupić z Liverpoolu.

22-letni bramkarz w poprzednim sezonie zagrał zaledwie raz. Najpierw przez wiele miesięcy leczył kontuzje, a następnie przegrywał rywalizację o miejsce w składzie z Edwinem Van der Sarem oraz Tomaszem Kuszczakiem. W tym mogłoby być podobnie, więc Foster w Aston Villi mógłby liczyć na regularną grę.

Komentarze (0)