- Za nami kilka meczów z rzędu. Każde z tych spotkań miało inny kontekst. Oczywiście najważniejszy był pojedynek z Białorusią, który był meczem eliminacyjnym do Euro 2012. Nie jestem tutaj, aby oceniać polską drużynę - jeżeli chodzi o jej grę. Bardzo się cieszę, że to spotkanie odbyło się przy pełnej widowni, na pięknym stadionie - powiedział Laurent Blanc po czwartkowym pojedynku z reprezentacją Polski.
- Muszę podkreślić, że było to ostatnie spotkanie w sezonie. Chociażby z tego punktu widzenia mogę powiedzieć, że ten mecz był interesujący. Sporo ciekawych rzeczy w nim widziałem i kilku piłkarzy potwierdziło swoją przydatność do reprezentacji narodowej. W mojej ocenie była to ciekawa potyczka - podkreślił opiekun Trójkolorowych.
W drużynie prowadzonej przez Franciszka Smudę od początku spotkania wystąpił Ludovic Obraniak, który urodził się we francuskim mieście Longeville-les-Metz, a jego dziadek był Polakiem i pochodził z Wielkopolski. - Ludovica Obraniaka znam i to dobrze, bo przecież gra w lidze francuskiej. Musimy uszanować pewną rzecz - on dokonał pewnego wyboru, wybrał polską reprezentację narodową. Po prostu to uszanujmy - mówił o zawodniku OSC Lille selekcjoner Francji.
Francuzi z Polakami wygrali 1:0 po samobójczej bramce Tomasza Jodłowca. - Jeżeli chodzi o to spotkanie, to muszę powiedzieć, że chcieliśmy od początku wziąć mecz we "własne ręce". Udało nam się to, choć byliśmy pod presją reprezentacji Polski. Wydaje mi się, że było kilka istotnych elementów w tym pojedynku. Strzeliliśmy bramkę, może można ich było zdobyć więcej, ale wydaje mi się, że dla reprezentacji Francji było to ciekawe spotkanie - stwierdził były znakomity piłkarz.
W czwartek z bardzo dobrej strony zaprezentowała się defensywa Trójkolorowych. Polacy mieli spore problemy, aby się przez nią przedostać. - Jeżeli chodzi o obronę, to mamy względnie spokojną sytuację, ale ona taka sama nie będzie w sierpniu i we wrześniu. Już nie mówiąc o tym co będzie za rok. Mamy jeszcze sporo pracy przed sobą. Łączność między obroną a atakiem nie jest najlepsza. Tutaj musimy jeszcze popracować, jest wiele elementów do udoskonalenia. Wydaje mi się, że mamy ten czas przed sobą, ale czeka nas bardzo dużo pracy - zauważył Blanc.
- Mamy sporo bardzo ciekawych piłkarzy, natomiast jest pewien problem - nie mamy ich wszystkich do dyspozycji w jednym czasie. Jeżeli uda się, żeby wszyscy wyzdrowieli i byli w pełni swoich możliwości w odpowiednim okresie, to powinniśmy z tego mieć wiele radości - podsumował selekcjoner reprezentacji Francji.
Z Warszawy, Artur Długosz