Robert Lewandowski: Ta forma musi przyjść dopiero na Euro

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Robert Lewandowski po meczu z Francją przyznał, że momentami czuł się osamotniony w ataku reprezentacji Polski. Napastnikowi Borussii Dortmund nie udało się skierować piłki do siatki, choć miał ku temu okazję.

Reprezentacji Polski w piłce nożnej nie udało się choćby zremisować z Francją. - Mieliśmy swoje sytuacje. Szkoda, że trochę głupio straciliśmy bramkę. Taka jest piłka i żadnych pretensji na pewno nie mamy. Staraliśmy się odrobić te straty i chcieliśmy, by wynik był inny niż ten, jakim się spotkanie skończyło. Z jednej strony na pewno daliśmy z siebie wszystko, ale niedosyt pozostał - powiedział po spotkaniu Robert Lewandowski.

Napastnik Borussii Dortmund przyznał, że momentami czuł się osamotniony w ataku. Z jednym napastnikiem biało-czerwoni grali prawie przez całe spotkanie. - Nieraz faktycznie ciężko mi się gra samemu, ale nie ma co narzekać. Trzeba dawać z siebie wszystko, robić wszystko, aby pomimo tego, że nieraz jestem sam też jakieś akcje stwarzać i próbować strzelić bramkę - zaznaczył napastnik Borussii Dortmund.

Były piłkarz Lecha Poznań miał w meczu sytuacje na zdobycie gola. Raz z pomocą bramkarzowi Trójkolorowych przyszli obrońcy. - Szkoda, że obrońca wybił. Bramkarz tak naprawdę został już i piłka leciała do bramki, ale jednak zdołali jeszcze wybić futbolówkę z linii. Mieliśmy parę sytuacji. Na pewno nie było tak, że Francja była drużyną, która cały czas przeważała. Wydaje mi się, że graliśmy piłką, staraliśmy się wychodzić z akcjami. Na pewno chcieliśmy dać z siebie wszystko. Szkoda, że nie udało nam się strzelić przynajmniej tej jednej bramki - powiedział reprezentant Polski.

Polacy cały czas przygotowują do się do Euro2012, gdzie będą jednym z gospodarzy turnieju. Ten rozpocznie się już za rok. - Tak naprawdę mamy jeszcze czas, żeby poprawiać naszą grę. Będziemy starać się, aby było jak najlepiej. Chcemy cały czas to wszystko szlifować, bo nie mamy eliminacji tylko spotkania towarzyskie. Z jednej strony też to może być minus. Jesteśmy gospodarzami, mamy ten czas, żeby się przygotować jak najlepiej do Euro - powiedział "Lewy". - Pozostał jeszcze rok i możemy trochę poprawić w naszej grze. Na pewno będziemy się starali, aby wyglądała ona lepiej, bo mamy czas, żeby to doskonalić. Ta forma musi przyjść dopiero na Euro, więc zróbmy wszystko, aby tak się stało. Mam nadzieję, że tak będzie - dodał.

Dwanaście miesięcy temu Polacy w fatalnym stylu wysoko przegrali z Hiszpanią. Teraz udało im się zremisować z Francją. - Myślę, że nie ma co porównywać tych meczów. Tamto spotkanie było w zupełnie innym przedziale. To wszystko tak się naszło, że Hiszpania była przygotowana do turnieju, a my już graliśmy na takim samym koniuszku sił. Wynik był jaki był, ale to już jest przeszłość. Teraz zmierzyliśmy się z Francją i myślę, że już bardziej zagraliśmy jak równy z równym. Na pewno chcieliśmy, aby ten wynik był inny niż był - zaznaczył Robert Lewandowski.

Dla piłkarza Borussii sezon był udany. - Udało mi się zdobyć mistrzostwo Niemiec, więc na pewno jestem z tego zadowolony. W przyszłym sezonie zagram w Lidze Mistrzów, w reprezentacji udało mi się zdobyć bramki. To wszystko ma funkcjonować tak naprawdę na Euro. Miejmy nadzieję, że będziemy robili cały czas postępy. Mam teraz chwilę czasu na odpoczynek i na pewno go wykorzystam - podsumował napastnik drużyny Franciszka Smudy.

Z Warszawy, Artur Długosz

Źródło artykułu:
Komentarze (0)