Zawisza już prawie w rękach Osucha

Prawdopodobnie już w piątek poznamy nowego właściciela bydgoskiego klubu. Po awansie do I ligi do Ratusza wpłynęła tylko jedna oferta przejęcia sportowej spółki, która prawie w całości jest w rękach Urzędu Miasta.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Nie ulega wątpliwości, że ofertę złożył znany menedżer piłkarski Radosław Osuch. Jeszcze pod koniec maja zielone światło do sprzedaży akcji dali miejscy radni. Za pozwoleniem na sprzedaż było 19 rajców i nikt nie wstrzymał się od głosu. Władze Bydgoszczy po sprzedaży spółki zostawią dla siebie jeden procent udziałów, podobnie jak Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza. Przekazanie spółki ma odbyć się w piątek.

Jeśli Radosław Osuch przejmie Zawiszę, to jeszcze w czerwcu powinniśmy się spodziewać głośnych transferów do klubu. - W trzy lata chcę wprowadzić Zawiszę do ekstraklasy. Na pewno nie interesuje mnie siedzenie na poziomie II, czy nawet I ligi. Wtedy jest to tylko problem dla właściciela, który ciągle musi tylko dokładać ogromne pieniądze. W finansowaniu zespołu nadal swój udział będzie miała miejska kasa. To jeden z elementów umowy - mówił Osuch przed złożeniem oferty.

Być może do Zawiszy będzie chciał wrócić jego wychowanek Wojciech Łobodziński, który obecnie nie może znaleźć sobie miejsca w Wiśle Kraków. Na liście menedżera widnieje nazwisko Tomasza Jarzębowskiego, który rozwiązał kontrakt z Miedzią. Tymczasem trener Adam Topolski ma inny pogląd na sprawy transferowe. - Obecna kadra nie wymaga wielu wzmocnień. Większość zawodników bez problemów poradzi sobie w I lidze. Takie jest moje odczucie po pracy w Gorzowie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×