Poniedziałek w Bundeslidze: Borussia i Bayern powalczą w LIGA total! Cup, wiadomo kto będzie kapitanem mistrzów Niemiec

Konrad Kostorz 18 Lipca 2011, 16:30

We wtorek i środę 3. edycja LIGA total! Cup

Dotychczasowe dwa turnieje odbyły się w Gelsenkirchen. Tym razem zawody zorganizuje FSV Mainz na nowo otwartej Coface Arena. W poprzednich edycjach tryumfowali piłkarze Hamburgera SV (w finale 3:0 z VfB Stuttgart) i Schalke (3:1 z Bayernem).

Co ciekawe, pojedynki trwać będą tylko 60 minut, a w razie remisu od razu przeprowadzony zostanie konkurs rzutów karnych. W rozgrywce finałowej może dojść do konfrontacji głównych faworytów sezonu, Borussii i Bayernu. W ekipie z Dortmundu w wyjściowej "11" powinni znaleźć się Łukasz Piszczek i, pod nieobecność Lucasa Barriosa, Robert Lewandowski. Zabraknie lekko kontuzjowanego Jakuba Błaszczykowskiego. Thomas Tuchel z pewnością postawi natomiast na przyszłego reprezentanta Polski, Eugena Polanskiego.

Program LIGA total! Cup:

Wtorek, 19 lipca:

FSV Mainz 05 - Borussia Dortmund, godz. 18.45

Bayern Monachium - Hamburger SV, godz. 20.30

Środa, 20 lipca:

Mecz o 3. miejsce, godz. 18.45

Finał, godz. 20.30

Kehl pozostanie kapitanem BVB

Decyzją Juergena Kloppa w nadchodzącym sezonie opaskę kapitańską mistrzów Niemiec nadal zakładać będzie Sebastian Kehl! To o tyle zaskakujące, że defensywny pomocnik ma bardzo niewielkie szanse na przebicie się do wyjściowej "11" ze względu na konkurencję ze strony Svena Bendera i Ilkaya Gundogana. Dość powiedzieć, że w ubiegłym sezonie w Bundeslidze zagrał tylko 6-krotnie.

Jeśli 31-latka nie będzie na murawie, dyrygować Borussią będzie - tak jak przed rokiem - Roman Weidefeller. Drugim zastępcą Kehla wybrano Matsa Hummelsa.

Wilki zrezygnowały z pozyskania Wiese

Nie dojdzie, przynajmniej tego lata, do zaskakującego transferu na linii Brema - Wolfsburg. Felix Magath, choć początkowo miał wątpliwości co do umiejętności i aktualnej dyspozycji Diego Benaglio, ostatecznie postanowił, że ponownie zaufa Szwajcarowi.

- Benaglio jest i pozostanie naszym nr. 1. Nie szukamy nowego golkipera - zapewnił na łamach Kickera "Qualix". Wiese z kolei najbliższy sezon spędzie w Werderze. Co czeka go później? - Mam jeszcze kontrakt ważny przez rok, w ciągu którego wiele może się wydarzyć. Pożyjemy, zobaczymy - przyznał enigmatycznie 29-latek.

Hummels zapowiada zdobycie 10 goli w sezonie!

W minionych rozgrywkach stoper BVB trafił do siatki rywali 6-krotnie (5 razy w Bundeslidze i raz w Lidze Europejskiej). W sezonie 2011/2012 zamierza zdecydowanie poprawić ten bilans. - Na trzech frontach planuję strzelenie 10 goli. Uważam, że to wykonalne - przyznał mierząc 192 cm Hummels, który stwarza zagrożenie dla rywali zwłaszcza po dośrodkowaniach z rzutów rożnych.

Bayern odrzucił ofertę za Breno

Jak oznajmił za pośrednictwem Twittera Breno, FC Sao Paolo wysłało do Monachium ofertę za 21-latka. - Otrzymałem właśnie wiadomość, którą się teraz z wami dzielę, że Bayern nie chce pozwolić mi odejść - napisał środkowy obrońca.

Władzom Gwiazdy Południa nie należy się jednak dziwić. Propozycja brazylijskiego klubu była bowiem następująca: 2 mln euro za 50 procent praw do piłkarza. Warto przypomnieć, że w 2008 roku Breno przywędrował z Sao Paolo do Monachium za 12 mln euro! Jeśli jednak Bayern chce cokolwiek zarobić na Brazylijczyku, musi albo przedłużyć wygasający w 2012 roku kontrakt gracza, albo zgodzić się na sprzedaż przed końcem sierpnia.

Zorc: Ignjovski to wielki talent

W niedzielne popołudnie portal spox.com poinformował, że Borussia Dortmund włączyła się do walki z Werderem Brema o Aleksandara Ignjovskiego - 20-letniego pomocnika OFK Belgrad, który ostatnie dwa sezony spędził na wypożyczeniu w TSV 1860 Monachium.

Doniesienia te zdementował na łamach Ruhrnachrichten Michael Zorc, przyznając jednak, że interesuje się Serbem. - Jest świetnie rokującym talentem, ale jak na razie nie planowaliśmy wzmocnienia naszej drużyny - stwierdził dyrektor sportowy. W tej sytuacji wciąż bardzo aktualny pozostaje temat przenosin Ignjovskiego do Bremy.

Friedrich: To może być koniec

Przewlekła kontuzja i kłopoty z dyskiem powodują, że Arne Friedrich traci wiarę w powrót do wyczynowego sportu. - Nikt nie wie, jak rozwinie się sytuacja. Realny jest najgorszy ze scenariuszy - koniec kariery - przyznał 32-latek.

Stoper Herthy w latach 2002-2010 po przenosinach do Wolfsburga zdążył wystąpić jedynie w 15 meczach. - Zakładam, że wróci do gry - zachęca reprezentanta Niemiec Magath, który jest jednak równocześnie realistą i przed kilkoma dniami sprowadził konkurenta dla Friedricha, Marco Russa.

Gwarancja pracy dla Luhukay'a

Prognozy są dla absolutnego beniaminka brutalne - FC Augsburg, w zgodnej opinii niemieckich ekspertów, powinien zająć 18. pozycję w tabeli i z hukiem spaść z ekstraklasy. Wszystko na skutek braku znaczących wzmocnień, co wynika z niewielkiego budżetu klubu z Impuls Arena.

Przewidując taki rozwój wypadków, jeden z szefów bawarskiej drużyny, Walther Seinsch zapewnił, że Jos Luhukay ukończy sezon 2011/2012 na stanowisku trenera. - Może przegrać nawet wszystkie 34 mecze, a i tak nie zostanie zdymisjonowany, ponieważ uważam, że jest kompetentny - oznajmił. 48-letni prowadzi FCA od kwietnia 2009 roku.

Favre: Przed nami arcytrudny sezon

Trener Borussii Moenchengladbach wciąż nie może doprosić o środki na wzmocnienie drużyny. W związku z brakiem kolejnych istotnych wzmocnień Lucien Favre ostrzega fanów Die Fohlen, że nadchodzący sezon może skończyć się rozczarowaniem. - Dajcie mi parę milionów, a pozyskam nowych, silnych zawodników. Od dłuższego czasu powtarzam, że jeśli nie będzie nabytków, czeka nas bardzo trudny sezon. Musimy być gotowi na wszystko - stwierdził Szwajcar.

Nastroje w Borussii zdecydowanie poprawiłoby sprowadzenie supersnajpera z Hiszpanii, Jonathana Soriano. Król strzelców Segunda Division, zdaniem El Mundo Deportivo, znalazł się na celowniku Gladbach oraz FC Koeln. Soriano, którego wiąże kontrakt z FC Barcelona B do 2012 roku, nie powinien kosztować więcej niż 2 euro. Ponadto media doniosły o zainteresowaniu 16. ekipy Bundesligi Mervanem Celkiem (21-letni lewy pomocnik z GAIS Goeteborg) oraz Birkirem Bjarnasonem (23-letni Islandczyk występujący w środku boiska w Vikingu Stavanger).