Barca zwycięska przed Superpucharem
W ostatnim spotkaniu przygotowującym do nowego sezonu FC Barcelona pokonała Club America 2:0 po golach Davida Villi i Seydou Keity. To jedyne zwycięstwo Katalończyków podczas zgrupowania w Stanach Zjednoczonych. Wcześniej gracze Josepa Guardioli przegrali z Manchesterem United 1:2 i Guadalajarą 1:4.
Trener Blaugrany tym razem nie eksperymentował ze składem i w pierwszej jedenastce wybiegli zawodnicy, którzy w przeważającej większości powinni zagrać z Realem Madryt o krajowy Superpuchar. Ponownie zabrakło Lionela Messiego, Dani Alvesa i Javiera Mascherano. Cała trójka uczestniczyła bowiem w turnieju Copa America i dołączy do zespołu w trakcie tygodnia.
Po zmianie stron na murawie pojawiło się kilka wschodzących gwiazd Barcy, którzy pokazali się z dobrej strony, ale zdecydowanie za rzadko zagrażali bramce rywali.
Podstawowy skład FC Barcelony: Valdes - Adriano, Busquets, Pique, Abidal - Keita, Xavi, Iniesta - Pedro, Thiago, Villa.
Z ławki weszli: Masip, Dos Santos, Fontas, Sergi Gomez, Carmona, Cuenca, Deulofeu, Riverola.
Skrót spotkania:
Neymar od stycznia w Realu!
Według dziennika Marca, jeszcze w tym tygodniu dojdzie do oficjalnego porozumienia na linii Real Madryt - Santos. Królewscy uszanowali decyzję brazylijskiego klubu i postanowili sprowadzić Neymara dopiero w zimowym okienku transferowym.
19-letni napastnik wystąpi z aktualnym zespołem w Klubowych Mistrzostwach Świata, które zakończą się 18 grudnia. Dwa dni później Neymar powinien zostać nowym piłkarzem Blancos.
Tym samym Real w sierpniu powinien pozyskać kolejnego atakującego. Jose Mourinho chce dołączyć do Karima Benzemy i Gonzalo Higuaina doświadczonego snajpera, a pierwszy na liście znajduje się Emmanuel Adebayor.
Trzech tenorów na Santiago Bernabeu
Dziennikarze tej samej gazety zastanawiają się jednak czy kolejny ofensywny piłkarz jest potrzebny. Wszystko za sprawą tria Karim Benzema, Cristiano Ronaldo, Mesut Oezil. Zawodnicy w ostatnim sparingu wystąpili wspólnie przez 20 minut, ale zdążyli pokazać, że na murawie rozumieją się doskonale.
Francuz został najlepszym strzelcem podczas okresu przygotowawczego, trafiając aż 8-krotnie. Portugalczyk zanotował o jednego gola mniej, a Niemiec dołożył kolejne dwie bramki.
Dwie niewiadome Mourinho
Po 28 dniach okresu przygotowawczego i siedmiu spotkaniach piłkarze Realu Madryt powrócili do domów, gdzie będą odpoczywać aż do środy. Od tego momentu skupią się już tylko na pierwszym spotkaniu o Superpuchar Hiszpanii. Możliwy skład na ten mecz ma w głowie już Jose Mourinho.
Portugalczyk wciąż jednak zastanawia się nad dwoma pozycjami. Królewscy powinni zagrać systemem 4-2-3-1. Pierwszą niewiadomą jest partner dla Xabi Alonso. Wobec kontuzji Nuri Sahina i Estebana Granero duże szanse ma Sami Khedira. Aż 5-krotnie na tej pozycji był również ustawiany nowy nabytek Fabio Coentrao, który był jednym z najlepszych graczy Blancos w letnich sparingach.
Znak zapytania można również postawić na prawym skrzydle. W pierwszych meczach występował na tej pozycji Jose Callejon, który zdobył trzy bramki. Po powrocie z Copa America z wielkim hukiem do składu dostał się jednak Angel di Maria. W tym miejscu Mourinho może również postawić na wspomnianego wcześniej Coentrao.
Możliwa jedenastka Realu na Superpuchar: Casillas - Ramos, Carvalho, Pepe, Marcelo - Xabi Alonso, Khedira (Coentrao) - Di Maria (Callejon, Coentrao), Oezil, Ronaldo - Benzema.
25 mln plus Salvio za Falcao
Dyrektor sportowy Atletico Madryt doszedł do słownego porozumienia z agentem Radamela Falcao. Problemem pozostaje jednak FC Porto, które w lecie przedłużyło z piłkarzem kontrakt do 2015 roku, dzięki któremu klauzula wykupu wzrosła z 30 mln euro do 45 mln.
Los Rojiblancos nie mają zamiaru wydać na napastnika wszystkich pieniędzy, jakie otrzymali za Sergio Aguero i zaproponowali 25 mln plus Eduardo Salvio.
Teraz wszystko zależy od prezesa Portugalczyków, który podobno obiecał kolumbijskiemu napastnikowi, że pozwoli mu odejść w letnim okienku transferowym.
Pierwsze porażki Malagi i Marcelo Bielsy, Anglicy lepsi od Hiszpanów
Po siedmiu sparingowych tryumfach sposób na Malagę znalazł Cadiz. W walce o trofeum Carranzy drugoligowiec pokonał potencjalną trzecią siłę w Hiszpanii 2:0. Dla zwycięzców jest to już ósma wygrana w tym towarzyskim pucharze, dzięki czemu zrównali się z osiągnięciami Atletico Madryt.
Z najlepszej strony na Anfield Road nie pokazała się Valencia. Dwa błędy Nietoperzy wykorzystał miejscowy Liverpool i wygrał po bramkach Andy Carrolla oraz Sotirosa Kyrgiakosa.
Pierwszą porażkę z nowym zespołem zanotował Marcelo Bielsa. Athletic Bilbao od pierwszego gwizdka dominowało na White Hart Lane w starciu z Tottenhamem, a bramkę w 24 minucie strzelił Sano Jose. Po zmianie stron Koguty wzięły się do pracy i szybko wyszły na prowadzenie dzięki trafieniom Petera Croucha i Jermanina Defoe. Szansę na podwyższenie rezultatu miał Niko Krancjar, ale jego strzał z rzutu karnego zatrzymał Gorka Iraizoz.
Po trzech porażkach wygrało Getafe. Jedyną bramkę w starciu z AEK zdobył Miku, dla którego był to pierwszy mecz w barwach Azulones po turnieju Copa America. Po trofeum miasta Vigo sięgnął Sporting Gijon. Asturyjczycy wygrali z Celtą po bramce w doliczonym czasie gry Miguela de las Cuevasa.
Ponadto Betis Sevilla przegrał 0:1 z walijską Swanseą, a spadkowicz Deportivo La Coruna wygrał z beniaminkiem Primera Division Rayo Vallecano 1:0.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)