Po piątkowych wydarzeniach o kibicach w Polsce można mówić wiele, ale nie, że wśród piłkarskich fanów panuje znieczulica. Kilkusetosobowa grupa kibiców Górnika, wspieranych przez sympatyzujących z nimi ultrasów GKS Katowice na mecz ligowy z Legią Warszawa udała się pociągiem specjalnym. Kiedy skład natrafił na kolejową katastrofę w Babach koło Piotrkowa Trybunalskiego, fanom ani przez myśl nie przyszło, by jechać dalej alternatywnym środkiem transportu.
- Bez chwili namysłu wysiedliśmy z pociągu i ruszyliśmy na pomoc służbom ratowniczym przy akcji ratunkowej - mówi naszemu portalowi jeden z kibiców ze Śląska. O tym, jak bardzo efektywność pomocy poszkodowanym podniosła pomoc kibiców w ciepłych słowach wypowiadali się miejscowi strażacy, a także władze PKP Inter City.
Niżej zamieszczamy krótką fotorelację z miejsca katastrofy, wraz z uczestniczącymi w akcji ratunkowej kibicami z Zabrza i Katowic. Autorem zdjęć jest Łukasz Granda. Za udostępnienie galerii serdecznie dziękujemy!
Rozbity skład kursujący na trasie Warszawa Centralna - Katowice
Kibice Górnika i GKS Katowice ruszający na pomoc poszkodowanym w katastrofie
Po trwającej blisko 3 godziny akcji ratunkowej sytuacja została opanowana
Po udzieleniu pomocy poszkodowanym kibice wrócili na Śląsk
W katastrofie kolejowej pod Babami zginęła jedna osoba, a 85 zostało rannych. - Gdyby nie duża efektywność akcji ratunkowej i szybkość, z jaką poszkodowani otrzymali pomoc ofiar mogło być znacznie więcej - przyznaje w rozmowie z naszym portalem brygadier PSP w Piotrkowie Trybunalskim.