Przemysław Tytoń: Od dziecka marzyłem o grze w PSV, chcę i mogę być nr. 1!

Polski bramkarz pozytywnie przeszedł testy medyczne w klubie Philipsa i już nic nie stoi na przeszkodzie, by został piłkarzem PSV. Tytonia w Eindhoven czeka niezwykle ciężka rywalizacja o wyjściową "11" z doświadczonym Andreasem Isakssonem.

Voetbalzone.nl doniósł, że Przemysław Tytoń na pewno, być może jeszcze w poniedziałek, zostanie golkiperem PSV Eindhoven. - Kluczem do tego transferu okazał się fakt, że rozegrałem blisko 60 spotkań w Eredivisie - przyznał 24-letni golkiper, który nie ukrywa, że PSV jest jego wymarzonym pracodawcą. - Już jako młody chłopak marzyłem, by występować w tym klubie - powiedział wychowanek Hetmana Zamość.

Konkurentem Tytonia w zespole Freda Ruttena będzie Andreas Isaksson. 30-latek ma na koncie 84 występy w reprezentacji Szwecji. Przed laty był piłkarzem m.in. Juventusu, Rennes i Manchesteru City. W Eindhoven od 2008 roku jest niekwestionowanym nr. 1. - Z pewnością są tutaj golkiperzy o wysokich umiejętnościach, ale wiem, że mogę wygrać z nimi rywalizację. Stać mnie na to - stwierdził reprezentant Polski.

Odejście Tytonia z Rody Kerkrade otwiera szansę na regularne występy Mateuszowi Prusowi. 21-latek w ubiegłym sezonie, gdy jego starszy kolega był kontuzjowany, 6 razy stawał między słupkami Górników. - Zostały dwa tygodnie okna transferowego, a my tracimy naszego najlepszego bramkarza i będziemy musieli poszukać nowego. Ufamy Mateuszowi Prusowi, ale chcemy mieć również już kompletnego bramkarza gotowego do w gry w podstawowym składzie - stwierdził dyrektor techniczny klubu z Limburgii, Gerald Wielaert.

Komentarze (0)