Wcześniej planowano, że Polonia zagra na własnym obiekcie 13 września w meczu przeciwko imienniczce z Warszawy. Do tego czasu bytomianie mieli grać w Wodzisławiu na stadionie Odry.
PZPN wydał warunkową zgodę na grę Polonistów na własnym stadionie. Bytomianie muszą zabezpieczyć remontowaną część swojego stadionu. - Firma wykonująca zadaszenie jest w stanie oddzielić płotem cały plac budowy. Trwające roboty związane z wymianą ogrodzenia również nie stanowiłby przeszkody - zapewnia w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" dyrektor bytomskiego OSiR Damian Gaweł.
Jednak prezes bytomskiego klubu Damian Bartyla nie jest do końca pewny czy Polonia rozegra na własnym obiekcie mecze z Lechem, Śląskiem i Lechią. - W dalszym ciągu nie mamy zgody PZPN-u, aby pierwsze trzy mecze rozgrywać bez kibiców gości. Planowaliśmy ulokowanie naszych fanów właśnie w sektorze dla kibiców przyjezdnych - wyjaśnia "Gazecie Wyborczej" Bartyla.
Istnieje scenariusz, że mecze przy ulicy Olimpijskiej odbędą się przy udziale fanów dwóch rywalizujących drużyn. Jednak większą grupę na obiekcie będę kibice drużyny... przyjezdnej. Taki stan rzeczy i tak opłaciłby się liczącej każdy grosz Polonii.