Wychowanek GKP treningi z gorzowskim zespołem rozpoczął tydzień temu, gdy dołączył do zawodników przebywających na zgrupowaniu w Słubicach. Zagrał także w turnieju towarzyskim Kozera Cup gdzie otrzymał tytuł najlepszego gracza - Jego dyspozycja fizyczna nie była najlepsza. Czeka go wiele ciężkiej pracy. Przyznanie mu tytułu najlepszego zawodnika turnieju w Słubicach uważam za przypadek i sadze ze Łukasz sam wie, że na to nie zasłużył – skomentował trener GKP Grzegorz Kowalski.
We wtorek drużyna z Gorzowa odbyła sparing z Pogonią Szczecin, w którym zabrakło już Adamskiego. Klub z Łomży zabronił mu udziałów w grach kontrolnych GKP oraz trenowania z tym zespołem, jednocześnie nakazując powrót do ćwiczeń w Łomży - Łukasz sam nie był pewien, czy jest jeszcze piłkarzem ŁKS czy nie jest. Chciał grać u nas, przyjechał na obóz. Ale okazało się, że ma ważny kontrakt z ŁKS Łomża, a do Wisły Płock był tylko wypożyczony. W tej sytuacji musielibyśmy wyłożyć za niego niemałe pieniądze. Nie mieliśmy zarezerwowanej puli w budżecie na wykupienie jego karty i podjęliśmy decyzję o rezygnacji z niego. Mamy w pomocy Sawalę, Łuszkiewicza, Kaczmarczyka, dobrze prezentuje się chłopak stąd - Łukasz Maliszewski. Damy radę. Ale gdy sytuacja z Adamskim się wyklaruje, nie wykluczamy powrotu do rozmów - podkreślał prezes Sylwester Komisarek.
W czwartek gorzowianie będą trenowali na boisku w Baczynie. A jutro wyjeżdżają do Grodziska Wlkp. na sparing z ekstraklasową Polonią Warszawa. Do Wronek na minizgrupowanie udadzą się po piątkowym meczu i zostaną na obiektach Amiki do niedzieli. Na obóz z gorzowską drużyną nie pojadą Adamski, dwaj młodzi piłkarze Krzysztof Stojanowski i Tomasz Mielcarek (zostali wypożyczeni do Ilanki Rzepin) i kontuzjowani - Patrick Tetteh z Ghany i Mateusz Szczurek.
