Rafał Górak: Drużyna jest krucha psychicznie

Przed wyjazdowym meczem z Bogdanką Łęczna GKS Katowice szlifował formę podczas kilkudniowego zgrupowania. Na nic się to jednak zdało, gdyż poległ na Lubelszczyźnie i wciąż pozostaje w strefie spadkowej.

KS Polkowice i właśnie GKS to jedyne drużyny, które dotychczas ani razu nie zwyciężyły. Śląski zespół chciał przełamać się w starciu z Bogdanką, ale srodze się przeliczył i przegrał 0:2. - Morale zespołu wymaga poprawienia, stąd to zgrupowanie. Pracowaliśmy przede wszystkim nad tym, żeby piłkarze nie opuszczali głów kiedy coś nie wyjdzie. Podejmowane przez nas kroki są na razie niewidoczne. Możemy je widzieć na treningach, natomiast wszyscy chcą to zobaczyć podczas meczów - przyznaje Rafał Górak.

Łęczyńska drużyna objęła prowadzenie na początku II połowy, co zupełnie rozbiło gości. Stworzyli oni mało sytuacji podbramkowych, nie mieli pomysłu na odrobienie straty i stracili kolejnego gola, który przesądził o ich klęsce. - Moja drużyna jest bardzo krucha psychicznie. Bramka w 46. minucie zaważyła na wyniku. Potem zabrakło nam argumentów, a Bogdance grało się dużo łatwiej - uważa trener GKS-u.

Katowiczanie ugrzęźli na przedostatnim miejscu w tabeli. Okazję do przełamania będą mieli już w środę, gdy podejmą KS Polkowice. Mimo braku satysfakcjonujących wyników, szkoleniowiec wciąż wierzy w swoich podopiecznych. - Jestem święcie przekonany, że ta drużyna będzie wygrywała - zapewnia Górak.

Komentarze (0)