Sporo zmian dokonali obaj szkoleniowcy porównując składy z meczów Ligi Mistrzów w środku tygodnia. Nic dziwnego, że szykowali najsilniejsze zestawienia na niedzielny hit Premier League. Wydawało się, że bohater z Lizbony, a więc Ryan Giggs, dostanie szansę gry od pierwszej minuty. Nic z tego. Sir Alex Ferguson postawił na innych piłkarzy.
Pierwszą okazję strzelecką zmarnował w trzeciej minucie Ramires. Ashley Cole z woleja wrzucił piłkę w pole karne, gdzie wślizgiem strzał oddał wspomniany Brazylijczyk. David De Gea nogą obronił to uderzenie. Pięć minut później Czerwone Diabły mogły cieszyć się z gola, kiedy Chris Smalling zdobył bramkę głową po dośrodkowaniu Ashleya Younga z rzutu wolnego. Jednak Anglik był na minimalnym spalonym i gol nie powinien zostać uznany.
Chelsea w 26. minucie miała dwustuprocentową okazję. Takiego pudła kibice Chelsea mogą nie wybaczyć Ramiresowi. Brazylijczyk dostał idealne podanie od Fernando Torresa i mając przed sobą tylko leżącego na murawie De Geę, trafił wprost w niego! Zemściło się to 11 minut później. Bierną postawę defensywy Chelsea wykorzystał Luis Nani. Portugalczyk przebiegł z piłką kilka metrów po czym huknął sprzed pola karnego w same okienko bramki The Blues!
To nie był koniec znęcania się nad Chelsea. Tuż przed przerwą piłka przypadkowo trafiła pod nogi Waynea Rooneya po akcji Phila Jonesa i Naniego. Anglik bez problemu pokonał Petra Cecha, zdobywając tym samym swoją dziewiątą bramkę. Do przerwy gospodarze prowadzili 3:0 i wszystko na to wskazywało, że po zmianie stron będą kontynuować swoją kanonadę.
Andre Villas-Boas dokonał zmiany ściągając z murawy Franka Lamparda i dając szansę gry Nicolasowi Anelce. Francuz 30 sekund później zaliczył asystę. Podał prostopadle do Torresa, a Hiszpan kapitalnie podbił futbolówkę nad De Geą. Była to dla niego dopiero druga bramka w barwach Chelsea.
Dziesięć minut później Rooney zagrał do Naniego, a strzał Portugalczyka trafił w poprzeczkę. Skrzydłowy MU doszedł ponownie do piłki, lecz został powalony przez Jose Bosingwę. Sędzia wskazał na "wapno". Wściekał się John Terry, który za krytykę orzeczeń sędziego dostał żółtą kartkę. Nie wiedział jednak, że chwilę później Rooney przy wykonywaniu rzutu karnego pośliźnie się i nie trafi nawet w bramkę.
Jeszcze większe pudło zaliczył Fernando Torres.W sytuacji sam na sam z De Geą, minął swojego rodaka i mając przed sobą pustą bramkę, spudłował z pięciu metrów! Wynik spotkania na Old Trafford nie uległ już zmianie i Manchester United wygrał 3:1. To było piąte zwycięstwo Czerwonych Diabłów w tym sezonie.
Manchester United - Chelsea Londyn 3:1 (3:0)
1:0 - Smalling 8'
2:0 - Nani 37'
3:0 - Rooney 45'
3:1 - Torres 46'
W 56. minucie Wayne Rooney (Man Utd) nie wykorzystał rzutu karnego - strzelił obok bramki.
Składy:
Man Utd: De Gea - Smalling (62' Valencia), Jones, Evans, Evra, Nani, Fletcher, Anderson (62' Carrick), Young, Rooney, Hernandez (79' Berbatov).
Chelsea: Cech - Bosingwa, Ivanovic, Terry, Cole, Ramires, Meireles (79' Obi), Lampard (46' Anelka), Sturridge (68' Lukaku), Mata, Torres.
Żółte kartki: Valencia, Fletcher (Man Utd) oraz Ramires, Terry, Cole (Chelsea).
Sędzia: Phil Dowd.
Gol na 1:0:
Wyniki pozostałych niedzielnych meczów Premier League:
Fulham Londyn - Manchester City 2:2 (0:1)
0:1 - Aguero 18'
0:2 - Aguero 46'
1:2 - Zamora 55'
2:2 - Murphy 75'
Sunderland - Stoke City 4:0 (3:0)
1:0 - Bramble 5'
2:0 - Woodgate (sam.) 11'
3:0 - Gardner 28'
4:0 - Larsson 58'