Maciej Bancewicz: We wcześniejszych meczach zabrakło nam walki

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

KS Polkowice w tym sezonie przegrał już 7 razy. Porażki były bardzo dotkliwe, a najbardziej polkowiczan zabolała ta w starciu z GKS-em Katowice, w której padł rezultat 0:5. Zespół nie mógł długo zainkasować kompletu punktów, jednak w 12. serii spotkań w meczu z Olimpią Elbląg drużyna Janusza Kudyby odniosła wreszcie pierwsze zwycięstwo w sezonie.

W 71. minucie sobotniego meczu na placu gry pojawił się wychowanek KS-u Maciej Bancewicz, wprowadzając się bardzo dobrze w zespół. Młody zawodnik kilkakrotnie dynamicznymi akcjami starał się zrobić dużo zamieszania w szeregach gości. Mimo, że krótko przebywał na boisku, można śmiało powiedzieć, że dał dobrą zmianę Patrykowi Bryle.

KS Polkowice zagrał najlepszy jak do tej pory mecz w sezonie, a piłkarz przyznał, że to głównie brak woli walki sprawił, że poprzednie występy zespołu były tak fatalne. - Myślę, że w naszej grze w poprzednich spotkaniach zabrakło walki. Dzisiaj walczyliśmy przez cały mecz do ostatniego tchu, bo chcieliśmy strasznie go wygrać. I w końcu się udało, wreszcie pokazaliśmy charakter. Cieszę się bardzo z tej wygranej - powiedział Bancewicz po zakończeniu spotkania.

Odnośnie zmiany na stanowisku trenera w klubie, piłkarz przyznał, że na pewno w jakimś stopniu zmotywowało to drużynę do lepszego występu przeciwko Olimpii Elbląg. - Z trenerem Kudybą dopiero od 2 dni trenujemy, ale chcieliśmy pokazać mu, że mamy umiejętności, charakter oraz wolę walki. Myślę, że podczas pojedynku z Olimpią szkoleniowiec zobaczył, że wszystkie te cechy posiadamy - zaznaczył zawodnik. Na pytanie o to czy po takim spotkaniu KS będzie walczył o coś więcej w tym sezonie niż utrzymanie Bancewicz z pewnością w głosie stwierdził, że cały czas jego drużyna chce walczyć o jak najwyższe możliwe cele. - Na każdy mecz wychodzimy, żeby zdobyć trzy punkty i mamy na pewno większe ambicje niż tylko ostatnie miejsce w tabeli - zakończył.

Źródło artykułu: