Jakub Cieciura: Oni są w dołku, my gramy nierówno

Ostatnia w tabeli zaplecza ekstraklasy Olimpia Elbląg podejmie w sobotę na własnym obiekcie innego beniaminka I ligi - imienniczkę z Grudziądza. Dla obu zespołów będzie to bardzo ważny mecz, jednak wydaje się, że to goście są faworytami pojedynku.

Sobotnie spotkanie beniaminków obecnego sezonu dla obu ekip jest szansą na podbudowanie konta punktowego. W zdecydowanie gorszej sytuacji są piłkarze gospodarzy, którzy zamykają klasyfikacje zespołów zaplecza ekstraklasy, jednak na pewno nie ułatwia zadanie ekipie z Grudziądza i nie oddadzą punktów bez walki.

- Zapowiada się trudny mecz i na to jesteśmy przygotowani. Żaden zespół nie lubi przegrywać, a już szczególnie na własnym obiekcie, dlatego musimy być nastawieni na bój na całej długości i szerokości boiska. Chcemy wywieźć z Elbląga jak najlepszy rezultat, choć wiadomo, że Olimpia nie położy się na boisku i za darmo punktów nie dostaniemy - powiedział pomocnik z Grudziądza, Jakub Cieciura, który stracił ostatnio miejsce w podstawowej jedenastce swojego zespołu.

- Zarówno dla gospodarzy jak i dla nas jest to takie mecz trochę na przełamanie. Oni są w dołku i bardzo potrzebują punktów, my natomiast gramy nierówno jeśli chodzi o wyniki. Niby gra nie jest zła i dobrze to wygląda, a jednak czasami wynik nie odzwierciedla tego co działo się na murawie - dodał piłkarz.

Źródło artykułu: