Wypożyczenie Kiełba: W klubie się cieszą, kibice żałują

Pod koniec sierpnia Lech Poznań zdecydował się wypożyczyć do Korony Kielce Jacka Kiełba. 23-letni pomocnik szybko odnalazł się w swoim byłym klubie i wskoczył do pierwszego składu. Za swoje występy zbiera pochlebne recenzje, a kibice Lecha żałują, że Kiełb nie reprezentuje jego barw. W klubie uważają jednak taką decyzję za słuszną.

Jacek Kiełb trafił do Lecha ponad rok temu właśnie z Korony. Tylko w kilku spotkaniach pokazał drzemiący w nim potencjał, a przez większość czasu grał poniżej oczekiwań. Regularne występy uniemożliwiły mu również częste choroby.

Wydawało się, że bieżący sezon będzie dla niego przełomowy i po przepracowaniu okresu przygotowawczego może rozwiązać problemy poznańskiego klubu ze skrzydłami. Trener Jose Maria Bakero nie dał mu jednak ani jednej szansy i pod koniec sierpnia "Ryba" został wypożyczony do Korony, gdzie od razu wskoczył do podstawowej jedenastki i zaczął zbierać dobre noty. Dwukrotnie wpisał się już na listę strzelców, a także popisał się kilkoma podaniami otwierającymi drogę do bramki swoim kolegom.

Po udanych występach kibice zaczęli mocno żałować, że Kiełb został wypożyczony, bo w Lechu by się przydał. Innego zdania jest Bakero. - Uważam, że bardzo dobrze trafiliśmy z decyzją o wypożyczeniu, ponieważ Jacek Kiełb w Kielcach ma możliwość ogrywania się Powiedziałem mu, żeby poszedł na wypożyczenie, a potem wrócił. Jest na dobrej drodze i stopniowo odzyskuje swoją dawną formę - mówi trener Kolejorza, a podobnie uważa Dimitrije Injac, pomocnik poznańskiej drużyny: - U nas jest duża konkurencja. Wypożyczenie i możliwość gry jest dla niego dużym plusem, bo dla młodego zawodnika to jest najważniejsze. Jest to dobre dla niego, jak i dla Lecha, bo w Kielcach może się rozwijać. Myślę, że wróci tu za rok i pokaże, na co go stać.

Jose Maria Bakero przyznał, że Kiełb wpadł mu już w oko, gdy był trenerem Polonii Warszawa. - Kiedy byłem w Polonii to prosiłem właściciela, aby kupił go do Polonii - opowiada Hiszpan.

Wypożyczenie Kiełba obowiązuje do końca sezonu, ale Lech zastrzegł sobie prawo powrotu zawodnika już zimą. Niewykluczone, że poznaniacy skorzystają z takiego rozwiązania, jeżeli "Ryba" nadal będzie imponował formą. - Jest taka możliwość, ale tego, co stracił nie da się odzyskać w ciągu miesiąca, dlatego dobrze, aby pracował w spokoju. W Koronie ma dużo większe szanse na grę - kontynuuje Bakero, który ogląda wszystkie mecze Kiełba w kieleckim klubie.

Obecnie 23-letni zawodnik ma znów długą przerwę w występach, ponieważ ostatnio pauzował za kartki, a w piątek nie będzie mógł zagrać przeciwko Lechowi, ponieważ zabrania tego umowa między klubami. - Wydaje mi się to jak najbardziej prawidłowe. My go wypożyczamy i nie powinien grac przeciwko nam. Ma występować jak najwięcej, ale nie przeciwko kolegom z drużyny - uważa Bakero. Zdaniem Dimitrije Injaca brak Kiełba to duże osłabienie Korony. - Będzie im brakować Jacka, który wnosił dużą jakość do zespołu i pokazał, że jest dobrym zawodnikiem - zakończył Serb.

Komentarze (0)