Sebastian Boenisch: Polska może wygrać EURO 2012, nic nie jest niemożliwe!

W opinii powracającego do zdrowia obrońcy Werderu Brema i reprezentacji Polski biało-czerwonych stać na sprawienie wielkiej niespodzianki podczas Mistrzostw Europy. - W historii tego turnieju Dania i Grecja udowodniły, że wszystko jest możliwe - uważa.

Relację ze spotkania w polskim konsulacie w Kolonii z okazji zbliżającego się EURO 2012 przeprowadził RevierSport. Uczestniczyli w nim m.in. Lothar Matthaeus, Sławomir Peszko, Lukas Podolski i Sebastian Boenisch.

- Jestem mocno zainteresowany futbolem w Europie Wschodniej. Obserwowałem wiele meczów z udziałem Wisły Kraków, Lecha Poznań i Legii Warszawa w Polsce. Muszę przyznać, że entuzjazm jest tam ogromny. Polscy kibice są bardzo emocjonalni i z ich dopingiem reprezentacji będzie grało się łatwiej - uważa były kapitan niemieckiej kadry i były selekcjoner Bułgarii. Kto jest faworytem Matthaeusa do tryumfu? - Uważam, że o tytuł powalczą Hiszpania, Niemcy i Holandia - prognozuje.

Optymistą jeśli chodzi o szanse kadry Franciszka Smudy jest Boenisch. - Chcemy zostać mistrzami Europy. Nasi fani będą dla nas ogromnym wsparciem. Jeśli jest się gospodarzem takiego turnieju, trzeba wysoko zawieszać sobie poprzeczkę i stawiać wysokie cele. W przeszłości Dania (w 1992 roku) i Grecja (w 2004 - przyp.red.) udowodniły, że nic nie jest niemożliwe - przekonuje 24-latek, który walczy z czasem, by wrócić do najwyższej formy przed czerwcowymi ME.

W sprawie organizacji EURO 2012 niemiecką opinię publiczną starał się uspokoić Dyrektor Polskiego Ośrodka Informacji Turystycznej w Berlinie. - Mamy wszystko pod kontrolą. Wszystko idzie zgodnie z planem. To, co należy wykonać, jest już prawie gotowe. Jestem przekonany, że obejrzymy wspaniały, wielki turniej - zapewnił Jan Wawrzyniak.

Komentarze (0)