Pierwszą groźną akcję na stadionie w Polkowicach stworzyli sobie przyjezdni. Już w 2. minucie z dystansu prosto w Sebastiana Szymańskiego uderzył Piotr Rocki. Premierowe minuty przebiegały zdecydowanie pod dyktando gości, a niebezpieczne akcje Szymona Skrzypczaka czy Marcina Trzcionki tylko to potwierdzały.
Kiedy zdecydowaną optyczną przewagę na boisku posiadali przyjezdni mocny cios wyprowadzili gospodarze. W 14. minucie po strzale Kamila Wacławczyka źle interweniował Mateusz Mika, a skuteczną dobitką z bliskiej odległości popisał się Grzegorz Podstawek. Następne minuty były domeną polkowiczan, których wyraźnie zmotywowała zdobyta bramka. Jednak zamiast strzelić drugiego gola to goście doprowadzili do wyrównania. Zabójczą akcję dla KS przeprowadzili bracia Mak. Michał Mak ładnie zagrał do Mateusza Maka, a ten nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce gospodarzy. Wyraźnie podrażniony stratą tego gola, zespół Janusza Kudyby przeszedł momentalnie do odważniejszych ataków. W 30. minucie dopiął swego, kiedy to zagranie Damiana Ałdasia wykorzystał Damian Piotrowski i strzałem z woleja pokonał Mikę.
Do końca pierwszej połowy kibice w Polkowicach oglądali szybki mecz, w którym drużyny wzajemnie wymieniały się ciosami. Po stronie KS-u najgroźniejsi dla Ruchu byli Tomasz Salamoński i Podstawek, natomiast w ekipie Cidrów prym wiódł Michał Mak. Mimo kilku niezłych sytuacji, premierowa odsłona piątkowego meczu zakończyła się wynikiem 2:1 dla gospodarzy.
Drugie 45 minut zabójczo dla przyjezdnych rozpoczęli piłkarze z Polkowic. W 48. minucie gospodarze wykonywali rzut rożny, a w polu karnym Ruchu najsprytniej zachował się Podstawek, który wepchnął piłkę do bramki gości.
Po tym golu radzionkowianie starali się atakować coraz większą liczbą piłkarzy, jednak nie przekładało się to na okazje pod bramką Szymańskiego, który był praktycznie bezrobotny. Mimo optycznej przewagi, Ruch nie miał pomysłu na zdobycie kontaktowego gola. Dobrze w tym okresie grali gospodarze, którzy kontrolowali wydarzenia na boisku.
W drugiej połowie mecz nie obfitował już w tyle sytuacji strzeleckich co pierwsza odsłona. W 74. minucie uderzenie Mateusza Piątkowskiego przeleciało nad bramką piłkarzy z Radzionkowa. W odpowiedzi próbował z 16 metrów świetnym strzałem z półwoleja pokonać golkipera KS-u Damian Michalik, ale piłka przeszła minimalnie obok słupka. Po tej okazji emocje w tym meczu się w zasadzie skończyły i polkowiczanie odnieśli bardzo ważne zwycięstwo nad Ruchem Radzionków.
Dla gospodarzy wygrana ta oznacza zmniejszenie straty do bezpiecznego miejsca w ligowej tabeli, piłkarze Ruchu dopiero po kolejnych meczach dowiedzą się ile miejsc spadną po tej porażce.
KS Polkowice - Ruch Radzionków 3:1 (2:1)
1:0 - Podstawek 14'
1:1 - Mateusz Mak 22'
2:1 - Piotrowski 30'
3:1 - Podstawek 48'
Składy:
KS Polkowice: Szymański - Krzysztof Janus, Nowak, Kocot, Ałdaś, Kamil Wacławczyk, Piotrowski (70' Kazimierczak), Salamoński (79' Peroński), Podstawek (83' Więzik), Bartków, Piątkowski.
Ruch Radzionków: Mika - Trzcionka (46' Mróz), Kopacz, Nalepa, Kowalski, Mateusz Mak (75' Michalik), Paweł Giel, Giesa, Rocki, Michał Mak, Skrzypczak (58' Krzywicki).
Żółte kartki: Piątkowski (Polkowice) oraz Paweł Giel (Ruch).
Sędzia: Michał Mularczyk (Skierniewice).