Bez pauzującego za czerwoną kartkę Frederica Kanoute i powracającego do zdrowia Alvaro Negredo rozpoczęli wtorkowe spotkanie piłkarze Sevilli. Reprezentant Hiszpanii wszedł na boisko dopiero po godzinie gry, a w ataku Andaluzyjczyków błyszczał osamotniony Manu del Moral, który w nowych barwach ustrzelił swój pierwszy dublet.
ZOBACZ TAKŻE:
Cień Barcelony pokonał beniaminka (wideo) <-
Były napastnik Getafe otworzył wynik meczu i wydawało się, że gracze Marcelino Garcii Torala zaliczą piąty tryumf u siebie. Tymczasem zawodnicy czerwonej latarni ligi niespodziewanie w sześć minut wyszli na prowadzenie! Do pełni szczęścia zabrakło im jednak kilkunastu sekund.
Remis nie może w pełni zadowolić miejscowych kibiców. Sevilla jednak w pierwszych dziewięciu meczach rozgrywek nie przegrała, co do tej pory zdarzyło jej się raz - w sezonie 1945/1946, kiedy to zgarnęła jedyne mistrzostwo w historii klubu.
Sevilla - Racing Santander 2:2 (1:0)
1:0 - Manu del Moral 37'
1:1 - Ariel 62'
1:2 - Jairo 68'
2:2 - Manu del Moral 90+2'