We wtorek poznaniacy trenowali na swoich obiektach. Na treningu pojawiło się jedenastu zawodników. Oprócz kadrowiczów zabrakło Ivana Djurdjevicia, który dostał wolne ze względu na sprawy osobiste. Indywidualnie trenował Artiom Rudnev mający lekkie problemy zdrowotne. - Kadra jest okrojona, ale nie tak jak ostatnio. W środę będzie nas trzynastu i jest to grupa, która spokojnie może zagrać sparing - mówi Mariusz Rumak, drugi trener Kolejorza.
W środę we Wronkach lechici zmierzą się z młodzieżową reprezentacją Polski. Jose Maria Bakero nie będzie miał zbyt wielu piłkarzy do dyspozycji, a nie będzie również ściągał posiłków z Młodej Ekstraklasy, która w czwartek rozgrywa swój mecz.
Sparing będzie dobrą okazją do zaprezentowania swoich umiejętności przez dublerów, a także szansą na wejście w rytm meczowy dla Marcina Kikuta i Manuela Arboledy, którzy wracają do gry po kontuzjach. Obaj zagrali już w sobotę w Młodej Ekstraklasie. - Zagrali 45 minut, które było dobre w ich wykonaniu, ale na pewno potrafią lepiej grać w piłkę. Po kontuzjach potrzeba czasu na dojście do formy. Zmierza to w dobrym kierunku i niedługo będą w takiej formie jakiej byśmy sobie życzyli - zakończył Rumak.
Fot. Michał Jankowski