-Chciałbym, żeby orzeł wrócił- przyznaje Paweł Brożek. Podobnego zdania są również inni piłkarze, kibice, a nawet politycy. - Myślę, że ta sprawa będzie rozwiązana pozytywnie. Nie wiem w jaki sposób, ale mam nadzieję, że tak będzie i okrzyki zamilkną - mówi Franciszek Smuda.
Selekcjoner reprezentacji przyznał, że w trakcie meczu nie odczuwa większej różnicy w jakim stroju kieruje zespołem z ławki. - Jak jestem w amoku meczowym to nawet nie wiem czy mam na sobie orła. Od czasu do czasu słyszę tylko kibiców, którzy pytają gdzie jest orzeł. Ja w tym momencie skupiam się na boisku - dodaje "Franz".
Smuda zwraca również uwagę, że Polska to nie jedyny kraj, który ma grać z logiem federacji, a nie godłem kraju. - Ukraina również wprowadza swoje logo, a wcześniej zrobiło tak wiele innych federacji. Poza tym logo to również wizerunek orła, na którym widać koronę - zakończył selekcjoner reprezentacji Polski.