- Nie prowadzimy rozmów z żadnym trenerem. W pełni popieramy Kazia Moskala - zapewnia Valckx na łamach oficjalnego klubowego serwisu internetowego. W środę Moskal otrzymał od PZPN zgodę na prowadzenie Wisły w rozgrywkach T-Mobile Ekstraklasy, chociaż nie posiada licencji UEFA Pro.
- Codziennie do klubu wpływają oferty od jakichś trenerów lub ich menedżerów. Są one z całego świata. Dostałem około 25 kandydatur - opowiada Valckx. - Wszyscy w klubie wierzą w umiejętności Kazimierza Moskala. Kaziu ma moim zdaniem silną osobowość. Między innymi właśnie dlatego powierzyliśmy mu tę funkcję. Można też zauważyć, że zawodnicy w trakcie treningów ciężko pracują, wykonują wszystkie jego polecenia, więc szanują go - dodaje Holender.
Dyrektor sportowy Wisły przypomniał, że w przerwie zimowej zostanie dok1onana ocena pracy Moskala i wtedy zostanie podjęta decyzja co do jego przyszłości: - Kaziu musi przekonać nas, że jest gotowy podołać tej funkcji. Ważne będą też wyniki osiągane przez zespół. Z drugiej strony on sam będzie musiał się zastanowić, czy podoba mu się ta praca, czy lubi związaną z nią presję, czy będzie w stanie jej podołać. Po zakończeniu rundy będzie musiał nas poinformować, czy widzi się nadal w tej roli.