Tytoń nie odczuwa już skutków wstrząśnienia mózgu i wróci do gry w poniedziałek!

Dobre wieści dla kibiców reprezentacji Polski dotarły z Holandii. Kadrowiczowi Franciszka Smudy Przemysławowi Tytoniowi nic już nie dolega po ciężkiej kontuzji i w ciągu ostatniego tygodnia trenował na pełnych obrotach.

Przemysław Tytoń wrócił do pełnej sprawności niemal dokładnie po dwóch miesiącach od doznania wstrząśnienia mózgu w meczu PSV Eindhoven z Ajaxem Amsterdam. - Cieszę się, że wszyscy moi piłkarze występujący w reprezentacjach wrócili ze zgrupowań zdrowi. W dodatku Tytoń przez cały tydzień bardzo dobrze radził sobie na treningach z drużyną. Jego organizm nie wykazuje już żadnej reakcji na wysiłek. Wygląda to dla niego bardzo dobrze - cieszy się trener PSV Fred Rutten.

Jak donosi dziennik Eindhoven Dagblad, Tytoń już w najbliższy poniedziałek wystąpi w meczu drużyny młodzieżowej swojego klubu Jong PSV przeciwko Jong Vitesse/AGOVV. Jeśli spisze się dobrze, wkrótce może zostać włączony do składu pierwszej drużyny. Wygryźć z podstawowej "jedenastki" Szweda Andreasa Isakssona będzie 24-latkowi trudno, ale niewykluczone, że 30 listopada, gdy PSV zmierzy się w Lidze Europejskiej w Warszawie z Legią, Tytoń usiądzie na ławce rezerwowych.

Komentarze (0)