Z wiosenną demolką w pamięci - zapowiedź meczu Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin

W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu w Zabrzu Górnik sprawił Zagłębiu tęgie lanie triumfując aż 5:1 (2:0). Po tamtym meczu i składzie przy Roosevelta zostały już tylko marzenia i nadzieje na lepsze jutro.

Była druga kolejka rundy wiosennej, kiedy naszpikowane gwiazdami Zagłębie Lubin przyjechało na mecz z beniaminkiem z Zabrza. Po szarej w wykonaniu Górnika ligowej inauguracji [bezbramkowy remis z Polonią w Warszawie] nic nie wskazywało na to, by podopieczni Adama Nawałki mogli zrobić zespołowi prowadzonemu przez Marka Bajora większą krzywdę. A jednak...

Mecz stał pod znakiem pięknych trafień Aleksandra Kwieka, Daniela Sikorskiego i cudownej urody bramki Roberta Jeża strzelonej w debiucie w górniczych barwach. Dziś po dwóch ostatnich nie ma już przy Roosevelta śladu, a ten pierwszy w sobotę nie zagra z powodu kontuzji. Inny z bohaterów tamtego pojedynku, Michal Gasparik stacjonuje dziś to w drużynie rezerw, to w zespole Młodej Ekstraklasy śląskiego klubu.

- Chłopaków już nie ma, ale ciągle to jest ten sam Górnik. Gramy z ambicją i determinacją i to pozwala nam zdobywać punkty - wskazuje Adam Marciniak, pomocnik zabrzan.

Ostatnio Trójkolorowi jakby nabrali rozpędu. Po fatalnej passie siedmiu meczów bez zwycięstwa w trzech ostatnich grach Górnik dopisał na swoje konto siedem punktów, w minionej kolejce ogrywając w niezłym stylu Wisłę przy Reymonta.

Zgoła odmienne nastroje panują dziś w Lubinie. Zagłębie zawodzi od początku sezonu, a w zmianie kierunku Miedziowym nie pomogła nawet zmiana trenera. Pavel Hapal w dwóch domowych meczach na ławce drużyny z Dolnego Śląska zdobył raptem trzy punkty, doznając też bolesnej klęski w derbowej potyczce ze Śląskiem Wrocław (1:5).

Czeski szkoleniowiec, który rok temu prowadził wspomnianego wcześniej Jeża i MSK Żylina w fazie grupowej Champions League, przed meczem w Zabrzu zdecydował się na zmiany. Powołał do kadry meczowej pauzującego w ostatnich kolejkach z powodu urazu Szymona Pawłowskiego. Kontuzje wyłączyły z gry Patryka Rachwała i Dawida Abwo.

- W naszej sytuacji nie ma meczów łatwych i trudnych. W każdej kolejce gramy o życie, z nożem na gardle, bo pozycja, którą zajmujemy wciąż jest daleka od naszych oczekiwań - przyznaje Hapal.

Problemy kadrowe nie są dziś dużą bolączką sztabu szkoleniowego Górnika. W meczowej kadrze zabrakło wspomnianego wcześniej Kwieka, a także wracających do pełni sił po rekonstrukcji więzadeł Gabriela Nowaka i Macieja Bębenka. Przed szansą debiutu stanąć może z kolei Michał Płonka, pomocnik drużyny Młodej Ekstraklasy śląskiego klubu.

Bilans dotychczasowych gier przemawia na korzyść Górnika, który wygrał 13. z 46. pojedynków z lubinianami. Zagłębie było górą w 11. starciach, a 22-krotnie mecz kończył się podziałem punktów. Stosunek bramkowy wynosi 63-58 na korzyść zabrzan.

Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin / sob. 26.11.2011 godz. 15:45

Przewidywane składy:

Górnik: Skorupski - Bemben, Pazdan, Danch, Magiera, Jonczyk, Przybylski, Marciniak, Mączyński, Zahorski, Nakoulma.

Zagłębie: Ptak, Kowalczyk, Horvath, Reina, Telichowski, Gancarczyk, Hanzel, Rakowski, Woźniak, Małkowski, Sernas.

Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk).

Zamów relację z meczu Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin

Wyślij SMS o treści SF ZAGLEBIE na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin

Wyślij SMS o treści SF ZAGLEBIE na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (0)