- Będzie to bardzo ciężkie spotkanie, zresztą tak jak wszystkie w Ekstraklasie. Staramy przygotować się jak najlepiej do tego starcia, między innymi analizowaliśmy ostatnie mecze poznaniaków. Wiemy, że aby pokonać Lecha, musimy zagrać dobrze w defensywie i skutecznie w przodzie - powiedział Ugochukwu Ukah, obrońca Widzewa.
Skuteczności widzewiakom zabrakło w ostatnim meczu, kiedy to bezbramkowo zremisowali z Koroną Kielce. - Na pewno mogliśmy zagrać dużo lepiej, szybciej i stworzyć sobie więcej sytuacji. Ale zagraliśmy tak, jak zagraliśmy i zdobyliśmy tylko punkt. Jednak ten mecz odchodzi w niepamięć i teraz myślimy tylko o spotkaniu z Lechem - mówi reprezentant Nigerii.
Zdaniem rosłego obrońcy, problem ze skutecznością nie leży w ilości stwarzanych sytuacji, lecz ich wykończeniu. - Stwarzamy sobie sporo okazji do zdobycia bramek, ale musimy popracować więcej nad wykończeniami akcji - uważa widzewiak.
Pod znakiem zapytania stoi występ w niedzielnym spotkaniu najskuteczniejszego z Lechitów, Artioma Rudneva. Z reprezentantem Łotwy chętnie zmierzyłby się obrońca Widzewa. - Fajnie byłoby się zmierzyć z tak dobrym napastnikiem, jak on. Jednak jeżeli on nie zagra, to zawodnik go zastępujący także będzie ciężkim przeciwnikiem, bo będzie chciał się pokazać z dobrej strony - mówi.
Zawodnik zapytany o klucz do sukcesu w niedzielnym spotkaniu, powiedział: - Przede wszystkim musimy zagrać skutecznie. Od wszystkich drużyn wymaga się tego, że mają one grać dobrze, szybko i skutecznie, a wtedy można coś zdziałać. My również chcemy tak grać. Wiemy, że w Poznaniu jest ciężki teren i mam nadzieję, że uda nam się wywieść stamtąd dobry wynik - kończy.