Primera Division: Bezapelacyjne zwycięstwo Realu w derbach Madrytu, Atletico kończyło w "9"

Po kwadransie gry zanosiło się na sensację, ale ostatecznie wygrana Królewskich nie podlegała żadnej dyskusji. Dwa rzuty karne wykorzystał Cristiano Ronaldo. Świetny powrót po kontuzji zanotował Angel di Maria, a znakomitą zmianę dał Gonzalo Higuain.

Trener Atletico zapowiadał, że tak ustawi swoją drużynę, by ta po 20 minutach nie przegrywała na Santiago Bernbaue 0:2. Podopieczni Gregorio Manzano zrealizowali jego plan z nawiązką, bo nie dość, ze Królewscy atakowali w początkowym kwadransie dość niemrawo, to jeszcze gościom z Vicente Calderon udało się objąć prowadzenie. Adrian zagrał na jeden kontakt z Diego i nie zmarnował sytuacji sam na sam z Ikerem Casillasem.

Radość przyjezdnych nie trwała długo, bo Thibaut Courtois sfaulował szarżującego Karima Benzemę i został wyrzucony z boiska. "Jedenastki" nie zmarnował Cristiano Ronaldo. Mimo gry w osłabieniu Atletico dotrzymywało kroku Los Blancos w pierwszej połowie. Real, choć miał ogromną przewagę w posiadaniu piłki (65 do 35), nie stworzył sobie już żadnej stuprocentowej okazji.

Po zmianie stron liderzy rozgrywek szybko wyszli na prowadzenie. Oko w oko z rezerwowym bramkarzem Sergio Asenjo znalazł się CR7 i postanowił zagrać drużynowo, podając do Angela di Marii. Wracający po kontuzji Argentyńczyk nie mógł tej sytuacji nie wykorzystać. W 65. minucie fatalne nieporozumienie Diego Godina z Asenjo kosztowało Atletico utratę trzeciej bramki. Rywali oszukał wprowadzony chwilę wcześniej Gonzalo Higuain, pakując piłkę do pustej bramki.

9 minut przed końcem regulaminowego czasu Higuaina po akcji z Ronaldo w polu karnym przewrócił Godin i został usunięty z boiska. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Cristiano i ponownie się nie pomylił. Końcówka nie dostarczyła już większych emocji, zwłaszcza że arbiter nie doliczył nawet minuty. Królewscy zwyciężyli jak najbardziej zasłużenie, choć nie zaprezentowali pełni swoich możliwości.

Real Madryt - Atletico Madryt 4:1 (1:1)

0:1 - Adrian 15'

1:1 - Ronaldo 24' (k.)

2:1 - di Maria 49'

3:1 - Higuain 65'

4:1 - Ronaldo 82' (k.)

Składy:

Real: Casillas - Diarra, Pepe, Ramos, Marcelo - Alonso, Khedira - di Maria (61' Higuain), Oezil (78' Coentrao), Ronaldo - Benzema (73' Callejon).

Atletico: Courtois - Perea, Godin, Dominguez, Felipe - Assuncao, Gabi - Salvio (83' Miranda), Diego (23' Asenjo), Turan (77' Reyes) - Adrian.

Czerwone kartki: Courtois /22'/ , Godin /81'/ (za faule w polu karnym, obaj Atletico).

Żółte kartki: Alonso (Real) oraz Diego, Turan, Perea, Gabi, Filipe (Atletico).

Dystansu do prowadzącej wielkiej dwójki nie tracą Nietoperze. Po pechowej porażce z Realem zespół Unaia Emery'ego wygrał bez większych kłopotów z beniaminkiem. Wiktoria Andaluzyjczyka była jednak zdecydowanie mniej efektowna niż zwycięstwo 7:0 nad Genk w Lidze Mistrzów. Gola nie zdobył tym razem strzelec wyborowy Valencii Roberto Soldado, którego wyręczyli Jonas i Tino Costa.

Rayo Vallecano - Valencia CF 1:2 (0:1)

0:1 - Jonas 21'

0:2 - Costa 57'

1:2 - Tamudo 84'

Źródło artykułu: