Juergen Klopp postanowił posadzić na ławce Jakuba Błaszczykowskiego, choć ten dobrze wypadł przed tygodniem z Schalke. Również na rezerwie wylądował Lucas Barrios, co sprawiło, że Robert Lewandowski rozpoczął spotkanie w roli wysuniętego napastnika. Do "11" wrócili Shinji Kagawa oraz Kevin Grosskreutz.
Już w 17. sekundzie (!) Mario Goetze wyszedł sam na sam, ale w ostatniej chwili piłkę wybił mu Filip Daems. 6 minut później po świetnym prostopadłym podaniu na wolne pole do Raula Bobadilli, który zastąpił kontuzjowanego Marco Reusa, Argentyńczyk miał przed sobą tylko Romana Weidenfellera, ale jego próba lobu była zupełnie nieudana.
W 16. minucie znakomitą okazję zmarnował "Lewy". Polak wykorzystał nieudaną pułapkę ofsajdową, zastawił się ciałem i znalazł się oko w oko z ter Stegen, ale, gdy próbował go mijać, wrócił Tony Jantschke i wybił piłkę na korner. Później tempo gry nieco spadło, a żadna z drużyn nie kwapiła się do frontalnych ataków. Dopiero w 40. minucie po dośrodkowaniu z kornera Goetze Lewandowski wyskoczył wyżej niż obrońcy i głową pokonał nie najlepiej ustawionego ter Stegena. Prowadzenie BVB do przerwy nie było zasłużone,a wynikało jedynie z instynktu strzeleckiego reprezentanta Polski.
-> Zobacz gola Lewandowskiego (wideo) <-
Tuż po zmianie stron na groźny strzał zdecydował się bardzo aktywny na prawym skrzydle Łukasz Piszczek. Piłka przeszła tuż ponad bramką. Gladbach pozbawieni Reusa nie przypominali drużyny, która ostatnio pokonała 5:0 Werder i 3:0 Koeln. Napastnicy - Bobadilla i Mike Hanke - byli kompletnie bezradni. Jedynie Patrick Herrmann co i rusz niepokoił defensywę z Dortmundu. Obrońcy tytułu grali spokojnie i nie forsowali tempa. Piłkę często rozgrywał Kagawa, a "Lewy" wyczekiwał na kolejne świetne podanie. W 65. minucie Felipe Santana po rzucie rożnym doszedł do pozycji strzeleckiej, ale przestrzelił.
Niespodziewanie w 72. minucie świetną akcję przeprowadzili gospodarze. Juan Arango podał do Bobadilli, ten szybko oddał Hanke, który wyszedł na czystą pozycję i huknął w róg sprzed pola karnego. Riposta gości mogła być natychmiastowa - po bajecznej kombinacji Goetze z Kagawą ter Stegen popisał się kapitalną interwencją po strzale 19-latka. Po chwili Klopp dokonał podwójnej zmiany i na murawie zameldowali się "Kuba" z Barriosem.
W końcówce trwała prawdziwa wymiana ciosów. Akcje szybko przenosiły się spod jednej pod drugą bramkę. Dogodnych szans nie wykorzystali Dante i Barrios. Podział punktów nie krzywdzi żadnej z drużyn i oznacza, że po tygodniowej przerwie liderem znów jest główny faworyt do tytułu, Bayern Monachium.
Borussia Moenchengladbach - Borussia Dortmund 1:1 (0:1)
0:1 - Lewandowski 40'
1:1 - Hanke 72'
Składy:
Gladbach: ter Stegen - Jantschke, Stranzl, Dante, Daems - Herrmann, Nordtveit, Neustaedter, Arango - Bobadilla (84' Leckie), Hanke (90' Brouwers).
Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Santana, Hummels, Schmelzer - Gundogan, Kehl - Goetze (78' Barrios), Kagawa (78' Błaszczykowski), Grosskreutz (86' Perisić) - Lewandowski.
Żółte kartki: Schmelzer, Santana (Borussia).
Bawarczycy grali o przełamanie złej passy i odzyskanie pozycji lidera. W 22. minucie Franck Ribery zdobył gola z 16 metrów po świetnym kontrataku z Davidem Alabą. Na 2:0 po chwili mógł podwyższyć Thomas Mueller. Krótko przed przerwą Claudio Pizarro uderzył Holgera Badstubera i powinien otrzymać czerwoną kartkę, jednak incydent uszedł uwadze sędziego Floriana Meyera.
W przerwie Thomas Schaaf postawił wszystko na jedną kartę i wpuścił na boisko Markusa Rosenberga. Szybko okazało się, że był to strzał w "10", bo Szwed po kontrataku Pizarro pokonał Manuela Neuera! W 60. minucie Jupp Heynckes wprowadził do gry Arjena Robbena, a Holender szybko mu się odpłacił, wykorzystując rzut karny po faulu Andreasa Wolfa na Muellerze. Losy rywalizacji rozstrzygnęły się po akcji Mario Gomeza i pewnym wykończeniu Ribery'ego. Wynik ustalił Robben z 11 metrów po brutalnym przewinieniu Aarona Hunta na Tonim Kroosie.
Po nieoczekiwanych zwycięstwach nad Stuttgartem i Bayernem FSV Mainz pojechał do Wolfsburga. Oba gole dla Wilków padły po błędzie obrońców przyjezdnych - Zdenka Pospecha i Jana Kirchhoffa. Kto wie, czy władze Bundesligi nie zaliczą trafienia Alexandra Madlunga właśnie niemieckiemu defensorowi Die Nullfuenfer. Diego Benaglio i spółka nieomal przeżyli taki sam koszmar jak w poprzednim sezonie, gdy prowadzili z FSV już 3:0, by ostatecznie polec 3:4. Ekipa Thomasa Tuchela wyrównała i kończyła mecz w przewadze, jednak wywiozła z miasta Volkswagena tylko "oczko".
Artur Sobiech nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych Hannoveru 96, mimo że sfrustrowany ostatnimi niepowodzeniami trener Mirko Slomka posłał do boju aż trzech nominalnych napastników. Po akcji jednego z nich - Mohammeda Abdellaoue, który podawał do Didiera Ya Konana - piłkę do własnej bramki skierował Felix Bastians. Freiburg, który w ostatnich tygodniach specjalizuje się w odrabianiu strat, nie poddał się i po "główce" Papissa Cisse (9. gol w sezonie) wyrównał.
Bayern Monachium - Werder Brema 4:1 (1:0)
1:0 - Ribery 22'
1:1 - Rosenberg 52'
2:1 - Robben 69' (k.)
3:1 - Ribery 77'
4:1 - Robben 83' (k.)
Czerwona kartka: Hunt /80' za brutalny faul/ (Werder).
VfL Wolfsburg - FSV Mainz 05 2:2 (2:0)
1:0 - Mandzukić 10'
2:0 - Maldung 41'
2:1 - Ivanschitz 70' (k.)
2:2 - Choupo-Moting 81'
Czerwona kartka: Hasebe /85' za drugą żółtą/ (Wolfsburg).
SC Freiburg - Hannover 96 1:1 (0:1)
0:1 - Bastians 44' (sam.)
1:1 - Cisse 67'
FC Kaiserslautern - Hertha Berlin 1:1 (1:1)
1:0 - Hubnik 6' (sam.)
1:1 - Raffael 14'
Bundesliga 2011/2012
Lp. | Drużyna | M | Pkt | Bramki |
---|---|---|---|---|
1 | Bayern Monachium | 15 | 31 | 38:9 |
2 | Borussia Dortmund | 15 | 30 | 30:10 |
3 | Borussia M'Gladbach | 15 | 30 | 24:10 |
4 | Werder Brema | 15 | 26 | 26:25 |
5 | Schalke 04 | 14 | 25 | 28:20 |
6 | Bayer Leverkusen | 15 | 25 | 21:18 |
7 | VfB Stuttgart | 14 | 21 | 20:15 |
8 | Hannover 96 | 15 | 21 | 19:23 |
9 | Hertha Berlin | 15 | 19 | 21:22 |
10 | TSG Hoffenheim | 15 | 18 | 16:18 |
11 | VfL Wolfsburg | 15 | 17 | 21:30 |
12 | FSV Mainz | 14 | 16 | 21:27 |
13 | FC Koeln | 13 | 16 | 20:29 |
14 | FC Nuernberg | 14 | 15 | 14:24 |
15 | Hamburger SV | 14 | 14 | 18:26 |
16 | FC Kaiserslautern | 15 | 14 | 11:19 |
17 | SC Freiburg | 15 | 13 | 20:31 |
18 | FC Augsburg | 14 | 11 | 12:24 |