Augustyniak stanowczo po zwycięstwie. "Musimy to przenieść na polskie podwórko"

PAP / Piotr Nowak / Radość piłkarzy Legii
PAP / Piotr Nowak / Radość piłkarzy Legii

Legia Warszawa pewnie pokonała Omonię Nikozja 3:0. Jednym z bohaterów spotkania był Rafał Augustyniak. - Przez pierwsze 15 minut nie mogliśmy się utrzymać przy piłce - analizował w rozmowie z Polsatem Sport.

Wojskowi mieli kłopoty w początkowej fazie rywalizacji z Omonią Nikozja, ale z upływem czasu w ich grze następowała poprawa. Efektem lepszej gry Legii Warszawa była bramka, którą zdobył Ryoya Morishita.

- Przez pierwsze 15 minut nie mogliśmy się utrzymać przy piłce, troszkę się męczyliśmy. Dobrze graliśmy w defensywie, potrafimy to robić. W Lidze Konferencji nie straciliśmy bramki, musimy nadal grać w obronie tak jak dzisiaj - powiedział po meczu przed kamerą Polsatu Sport Rafał Augustyniak.

Podopieczni Goncalo Feio odnieśli komplet zwycięstw w Lidze Konferencji. Legia i Inter Mediolan to jedyne zespoły, które w europejskich pucharach nie straciły jeszcze bramki. Pomocnik bardzo chciałby, aby drużyna ze stolicy równie imponującą postawę prezentowała w PKO Ekstraklasie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to był strzał! Można oglądać i oglądać

- Musimy to przenieść na polskie podwórko, bo tam gole tracimy. Nie wiem, czy to jest kwestia koncentracji, czy czegoś innego. W czwartym meczu z rzędu pokazaliśmy w Lidze Konferencji, że potrafimy bronić i być zdyscyplinowani - podkreślił.

Augustyniak zaliczył asystę przy drugiej bramce dla Legii. w 77. minucie spotkania popisał się precyzyjnym dośrodkowaniem, które na gola zamienił Mateusz Szczepaniak. Wynik meczu na 3:0 ustalił Andronikos Kakoullis pokonując własnego bramkarza.

Komentarze (0)