Dariusz Pasieka: Mamy dobrą sytuację wyjściową

Cracovii, która w bardzo złym stylu rozpoczęła sezon, na koniec rundy jesiennej udało się uciec z ostatniego miejsca w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Przed przerwą zimową trener Pasów Dariusz Pasieka wypowiada się więc z umiarkowanym optymizmem.

Krakowianie zakończyli jesień bezbramkowym remisem z Legią Warszawa na jej terenie i jako jedyny zespół w całej lidze nie dali sobie wbić gola na Łazienkowskiej 3. - Niesłychanie trudno na Legii uzyskać jakiekolwiek punkty, więc patrząc na naszą sytuację, każda zdobycz jest cenna, a punkt w Warszawie jest podwójnie cenny. Legia to w mojej opinii najlepsza w tej chwili drużyna w Polsce - mówi trener Cracovii.

Dzięki temu, że w ostatnich trzech meczach Pasy zdobyły 5 punktów, wydostały się z ostatniego miejsca w tabeli, które teraz okupuje Zagłębie Lubin. Zespół Pasieki zajmuje 15. miejsce i do pierwszej bezpiecznej pozycji traci jeden punkt. - Mamy dobrą sytuację wyjściową, jeżeli chodzi o rundę wiosenną. O to walczyliśmy, a piłka nożna to nie jest koncert życzeń i musieliśmy na to bardzo zapracować. Punkty uciekały nam frajersko, ale do końca sezonu zostało 13 spotkań i sobie to odrobimy - zapewnia szkoleniowiec.

Rok temu o tej porze ekipa z Kałuży 1 była czerwoną latarnią ligi. Po jesieni do wydostania się ze strefy spadkowej brakowało jej aż 9 "oczek". Wiele wskazywało na to, że podobnie będzie i w tym sezonie, kiedy w pierwszych 7 kolejkach poniosła 5 porażek i zanotowała 2 remisy. Po 7. kolejce Jurija Szatałowa zastąpił Pasieka. - Patrząc na to, że po 7 kolejkach mieliśmy 2 punkty, to można powiedzieć, że liga zaczęła się dla nas od 25 września. Udało nam się złapać kontakt z rywalami. Porównując to do ostatniego sezonu, można patrzeć na ligę z większym optymizmem - mówi Pasieka. Opiekun Pasów nie chce publicznie wypowiadać się o sprawach personalnych. - Zrobimy podsumowanie, które pomoże pokazać, co dalej - ucina.

Od niedzieli piłkarze Cracovii mają wolne. Przygotowania do rundy wiosennej wznowią 9 stycznia, ale w Nowy Rok spotkają się na tradycyjnym Treningu Noworocznym. - Dla graczy z zagranicy nie będzie to obowiązkowe, ale wszyscy Polacy mają się zjawić. Ja sam będę spędzał Sylwestra w Niemczech, ale od pierwszego dnia w Cracovii nie mogłem się doczekać tego meczu. Zastanawiam się czy samemu nie zagrać - mówi z uśmiechem Pasieka.

Komentarze (0)