- Prawdopodobnie chciałem się godnie pożegnać, bo tak jak mówię - nie było żadnego sygnału, że mam w Śląsku zostać, więc chciałem przynajmniej jakąś skromną cegiełkę dołożyć do tego mam nadzieję sukcesu, który będzie na wiosnę i na lato. To było najważniejsze - mówił jeszcze niedawno Marek Wasiluk, który do Śląska Wrocław był wypożyczony z Cracovii.
GALERIA: ŁKS Łódź - Śląsk Wrocław 1:2
Wasiluk w meczu WKS-u z ŁKS-em na boisko wszedł z ławki rezerwowych, a potem popisał się asystą oraz sam strzelił bramkę. Wrocławianie potyczkę z zespołem z Łodzi wygrali 2:1, a Wasiluk został bohaterem Śląska. - Nie ode mnie to zależy. To Śląsk musi wykazać inicjatywę jeśli mnie chce. Ja mam kontrakt jeszcze przez pół roku z Cracovią. Sam nie wiem jak to się potoczy - komentował Wasiluk, którego okres wypożyczenia do zielono-biało-czerwonych kończył się z zakończeniem rundy jesiennej.
Teraz już jednak wiadomo, że ten rosły obrońca zostanie w drużynie prowadzonej przez Oresta Lenczyka. Śląsk Wrocław bowiem poinformował Cracovię, że zamierza skorzystać z klauzuli w umowie wypożyczenia Marka Wasiluka, pozwalającej na dokonanie transferu definitywnego tego zawodnika. Wrocławski klub doszedł też do porozumienia z piłkarzem na temat warunków kontraktu indywidualnego.
- Zaproponowaliśmy Markowi umowę do czerwca 2014 roku z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata. Uzgodniliśmy już wszystkie szczegóły i niebawem podpiszemy kontrakt - skomentował na łamach slaskwroclaw.pl prezes lidera T-Mobile Ekstraklasy, Piotr Waśniewski.
Marek Wasiluk w meczu z ŁKS-em /fot. Studio MK
- Bardzo się cieszę, że zostaję we Wrocławiu. Śląsk wyciągnął do mnie rękę w momencie, gdy nie szło mi najlepiej. Przez ostatnie pół roku chciałem się odwdzięczyć za tą pomoc i wydaje mi się, że nie zawiodłem. Tutaj odżyłem po moich niepowodzeniach w Krakowie i mam nadzieję, że po dobrze przepracowanym okresie zimowym będę w stanie dać Śląskowi jeszcze więcej - powiedział natomiast obrońca.
Wasiluk ma 24 lata. W barwach wrocławskiego klubu rozegrał czternaście spotkań, w których zdobył jedną bramkę.