Według czeskich mediów 48-letniego szkoleniowca kusi też Slavia Praga. Prezes Victorii, którą w sierpniu Vrba wprowadził do fazy grupowej Ligi Mistrzów, Tomas Paclik przyznał, że Vrba ma ofertę ze Slavii, ale nie zamierza rezygnować z jego usług.
- Nie wydaje mi się, żeby Vrba odszedł w najbliższym czasie ani nawet latem. To poważny człowiek, który zdaje sobie sprawę z tego, że ma pracę w Victorii. Jego kontrakt obowiązuje do 2013 roku - mówi Paclik.
Co ciekawe, Vrba miałby zastąpić w Slavii Frantiska Strakę, który w rundzie wiosennej minionego sezonu prowadził Arkę Gdynię i nie zdołał utrzymać jej w polskiej ekstraklasie.