Niedziela w Bundeslidze: Podolski nie nadaje się za granicę? VfL chce Barriosa, Schalke będzie walczyć o tytuł (wideo)

Schalke może powalczyć o mistrzostwo?

- Przez pełne 90 minut to był nasz super występ. Jestem oczywiście bardzo zadowolony. Gramy znakomicie i szybko w ataku. Jedyne zastrzeżenie to pierwsze 5 minut po przerwie, kiedy straciliśmy inicjatywę - powiedział po zwycięstwie 5:0 nad Werder Huub Stevens. - Mogliśmy wygrać nawet wyżej, jednak nie ma co narzekać. Kluczem do sukcesu było to, że nie pozwoliliśmy Werderowi rozwinąć skrzydeł. Byliśmy bardzo zwarci w defensywie - stwierdził Christian Fuchs.

Stevens zbudował w Gelsenkirchen drużynę, która gra nowocześnie i stylem zaczyna przypominać Borussię. Koenigsblauen wymieniają sporo podań na jeden kontakt. Ich atutem jest szeroka kadra. W linii pomocy z powodzeniem mogą występować Lewis Holtby, Joel Matip (ostatnio grający jako obrońca),Julian Draxler, Christoph Moritz, Jermaine Jones, Alexander Baumjohann, Jefferson Farfan i Jose Jurado oraz Marco Hoeger, przed którymi biega niezawodny Raul. W ataku poza Klaasem-Janem Huntelaarem coraz śmielej poczyna sobie Teemu Pukki, a formę stopniowo odbudowuje Ciprian Marica. Nawet więc bez zimowych wzmocnień Schalke może wiosną stawić czoła i Bayernowi, i BVB, choć jeszcze kilka tygodni temu wydawało się to niemożliwe.

Raul jest szczęśliwy w Schalke i zostanie na dłużej?

- Transfer z Hiszpanii do Schalke był dla mnie wielkim krokiem. Teraz czuję się szczęśliwy. Ludzie mnie szanują i kochają, nigdy wcześniej tego nie doświadczyłem - przekonuje 34-latek. - Czuję się bardzo dobrze i w styczniu będę prowadził rozmowy na temat przedłużenia kontraktu. Jeśli zostanę, będę bardzo szczęśliwy - przyznał.

Co na to Horst Heldt? - Raul jest bardzo ważny dla drużyny, dlatego chcemy z nim nadal współpracować. Upływ lat nie ma tutaj znaczenia, on nadal gra na najwyższym światowym poziomie. Wiemy też, że czuje się tutaj jak w domu. Wszystko będzie jasne w styczniu - zapowiedział dyrektor sportowy S04.

Dwóch trenerów pod presją

Jak sugerują niemieckie media, Holger Stanislawski nie może być pewny zachowania posady przed rundą rewanżową. Wieśniaki zdobyły jesienią 22 punkty, co nie zadowala działaczy klubu. Smuci ich również styl gry drużyny, która nie zdobywa wielu goli, ma problemy z kreowaniem akcji i traci bramki w końcówkach. - Jesteśmy zbyt głupi - powiedział szkoleniowiec po tym, jak kolejny już raz Hoffe dało sobie wydrzeć zwycięstwo w doliczonym czasie.

- Po Bożym Narodzeniu musimy wszystko dokładnie przeanalizować. Trzeba przyznać, że ze zdobycia 26 punktów nie możemy być zadowoleni i nie jesteśmy - przyznał po zaskakującej porażce 0:3 z Nuernberg Rudi Voeller. Wypowiedź dyrektora sportowego Bayeru oznacza, iż nad głową Robina Dutta zbierają się czarne chmury. Aptekarze zdobyli w pierwszej rundzie zaledwie 22 bramki, co, biorąc pod uwagę potencjał ofensywny drużyny, jest wynikiem fatalnym.

Podolski nie nadaje się za granicę?

Taką opinię wyraził Uli Hoeness w programie LIGA! total. - On nie jest piłkarzem, który powinien wyjeżdżać za granicę. Nie potrafię wyobrazić sobie Lukasa w Manchesterze, Liverpoolu czy w którymś z hiszpańskich klubów. Lukas należy do Bundesligi! Naprawdę nie wiem, gdzie mógłby się przenieść za granicę - stwierdził prezydent Bayernu.

- Na chwilę obecną wydaje mi się, że on może grać tylko w Kolonii. Nie wyobrażam sobie go w innej drużynie. Uważam, że FC Koeln powinien zainwestować pieniądze na wzmocnienia wokół Podolskiego tak, by umilić mu pozostanie - uważa Hoeness. - Powrót do Bayernu? Już tutaj był i nie wyszło to na dobre. Chociaż teraz, gdy jest w szczytowej formie, byłby w stanie u nas grać - dodał.

Wolfsburg ściągnie Barriosa?

Niemieckie media sądzą, że VfL Wolfsburg wkrótce złoży Borussii Dortmund ofertę za Lucasa Barriosa. Paragwajczyk jest niezadowolony ze swojej roli rezerwowego i zmiennika Roberta Lewandowskiego. Tymczasem Felixowi Magathowi przydałby się wartościowy partner dla Mario Mandzukicia.

- Wolfsburg ma niekończące się zasoby finansowe, dlatego spodziewam, że propozycja kupna Barriosa nadejdzie - komentuje Hans-Joachim Watzke. - Lukas powiedział nam, że chce odejść. Ja osobiście wolałbym, żeby został, ale nie jest wykluczone, że we wtorek z Duesseldorfem założy naszą koszulkę po raz ostatni - dodaje właściciel BVB. 27-latek wyceniany jest na 17 mln euro. Wydaje się jednak, że nawet 10-milionowa oferta wystarczy, by wykupić go z Dortmundu.

Rewelacyjny Polter zapewnił VfL spokojną zimę

Gdyby nie trafienie Sebastiana Poltera w końcówce meczu ze Stuttgartem, Boże Narodzenie i zimowa przerwa w rozgrywkach byłyby dla Wilków smutne i przygnębiające. A tak zespół Magatha ma na koncie 20 punktów i do 7. miejsca traci tylko 2 "oczka"! - Wciąż nie mogę w to uwierzyć. W ciągu tygodnia zadebiutowałem w Bundeslidze i strzelił pierwszego gola. Chyba nikt się tego nie spodziewał - cieszy się 20-letni napastnik, który wykorzystał dośrodkowanie Marcela Schaefera.

- Zrobił to, co powinien zrobić rezerwowy dżoker. Pokazał, że może wygrywać dla nas mecze - komplementuje zawodnika Magath. Największym przegranym był natomiast Hasan Salihamidzić, który wszedł do gry po przerwie i został zmieniony już w 66. minucie. - Przykro mi z jego powodu. Jest zawiedziony, ale trudno, by było inaczej - przyznał trener.

Favre następcą Heynckesa?

Bild w rozmowie z Lucienem Favre'm zapytał trenera Gladbach, czy w przyszłości mógłby poprowadzić Bayern. - Oczywiście, że tak. Jestem pewien, że mógłbym zostać mistrzem Niemiec, o ile będą ku temu odpowiednie warunki. A trenowanie wielkiego klubu ze znakomitymi piłkarzami tylko ułatwiłoby zadanie - stwierdził.

- Póki co nie myślę jednak o innych drużynach poza Borussią. Uważam, że prowadzę super zespół - dodał. To, że Szwajcar przejmie Bawarczyków, jest o tyle bardziej prawdopodobne, że łączą go świetne kontakty z Karl-Heinzem Rummenigge.