Cracovia ma problemy ze znalezieniem bramkostrzelnego napastnika. Lekiem na całe zło miało być sprowadzenie Andrzeja Niedzielana. Ten jednak nie spełnia pokładanych w nim nadziei i zimą może odejść z Pasów - informuje Dziennik Polski.
"Wtorek" wystąpił w 15 meczach Pasów - licząc Puchar Polski. Zdobył zaledwie jedną bramkę. Ten gol dał Cracovii pierwsze w sezonie ligowe zwycięstwo - z Górnikiem Zabrze. - Weryfikujemy przydatność pana Niedzielana dla Cracovii, bo przyszedł napastnik z bardzo wysokim kontraktem, żeby strzelać bramki, a tych nie ma. Są rozbieżności w ocenie tej przydatności. Pan Niedzielan kosztuje nas bardzo wiele, pieniądze ma otrzymywać za strzelanie bramek, a tych nie ma, więc nie rozumiem, dlaczego mamy płacić mu tak dużo - mówi prezes Cracovii, Janusz Filipiak na łamach Dziennika Polskiego.
Filipiak wyjaśnił także, że najlepszym rozwiązaniem byłoby rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron.
Źródło: Dziennik Polski