W związku z zawieszeniem Luisa Suareza w ataku Liverpoolu wystąpił Andy Carroll, były zawodnik Newcastle United. Sroki otrzymały za niego aż 35 milionów funtów.
Pierwsza bramka padła w 25. minucie. Po dośrodkowaniu z lewego skrzydła Daniel Agger strącił piłkę barkiem, a skonsternowany Jose Reina nie zdążył z interwencją. Gospodarzy absorbował jeszcze Demba Ba.
Tylko cztery minuty cieszyli się z prowadzenia zawodnicy Newcastle. Po zamieszaniu podbramkowym nieobstawiony na czternastym metrze Craig Bellamy huknął nie do obrony.
Na początku drugiej połowy czerwoną kartkę za faul na Jay'u Spearingu powinien dostać Yohan Cabaye. Francuzowi upiekło się i nie dostał nawet żółtego kartonika. W 59. minucie na murawie zameldował się Steven Gerrard, który wraca po kontuzji i miał swój udział przy trafieniu numer dwa. Miał bowiem wykonać rzut wolny, ale odpuścił go Bellamy'emu. Walijczyk oddał przeciętny strzał z rzutu wolnego z 25 metrów, ale Danny Simpson przeszkodził w interwencji Timowi Krulowi i w dość kuriozalnych okolicznościach piłka wpadła do siatki.
180 sekund później Martin Skrtel rewelacyjnym i ofiarnym wślizgiem wybił futbolówkę z linii bramkowej, która zmierzała do niej po strzale Demba Ba. 12 minut przed końcem losy spotkania rozstrzygnął Gerrard, ponieważ zdobył bramkę z ostrego kąta.
Liverpool dzięki wygranej awansował na piąte miejsce, spychając na szóste Arsenal Londyn.
Liverpool - Newcastle United 3:1 (1:1)
0:1 - Agger (sam.) 25'
1:1 - Bellamy 29'
2:1 - Bellamy 67'
3:1 - Gerrard 78'
Gol na 1:1: