Sparingowo: Lech lepszy od Zagłębia

Lech Poznań pokonał Zagłębie Lubin 2:0 w meczu sparingowym rozegranym we Wronkach. Spotkanie odbywało się w iście zimowych warunkach atmosferycznych, ponieważ przez cały czas piłkarzom towarzyszyły opady śniegu.

Dla Lecha był to pierwszym tegoroczny sparing, natomiast dla Zagłębia już czwarty. Poznaniacy bardzo szybko objęli prowadzenie. W 6. minucie Artiom Rudnev dograł do Aleksandra Toneva, który poradził sobie z obrońcą i strzałem z bliskiem odległości zaskoczył Radosława Cierzaniaka. Były bramkarz m.in. poznańskiego klubu jest bliski podpisania kontraktu z Zagłębiem.

Potem lepiej prezentowali się lubinianie, ale brakowało im wykończenia akcji. Podwyższyć wynik strzałem z dystansu próbował Bartosz Ślusarski, który nie trafił jednak w światło bramki. W odpowiedzi czujność Jasmina Buricia sprawdził Szymon Pawłowski. Przed przerwą wyrównać mógł jeszcze Nhamoinesu Costa, jednak niebezpieczeństwa zażegnał Siergiej Kriwiec.

W drugiej połowie lepszym zespołem byli poznaniacy. To oni dłużej utrzymywali się przy piłce i podwyższyli wynik. W 69. minucie po dośrodkowaniu z prawej strony boiska spokojem zaimponował Vojo Ubiparip, który przyjął piłkę i z bliska umieścił ją w bramce. Wcześniej dobre okazje po stronie Zagłębia miał Darvydas Sernas i Marcin Kowalczyk. Nie udało im się jednak pokonać Krzysztofa Kotorowskiego, podobnie jak pod koniec meczu, gdzie gola powinien zdobyć przede wszystkim Sernas znajdując się sam na sam z bramkarzem Kolejorza.

Obie drużyny miały w tym meczu momenty lepszej, jak i słabszej gry. Zadania piłkarzom nie ułatwiały warunki atmosferyczne. Przez całe spotkanie padał śnieg, a w niektórych momentach nawet bardzo obficie. - Aura była troszeczkę dziwna. Wstaliśmy rano, była piękna pogoda i świeciło słońce. W trakcie meczu padał śnieg, ale nam to nie przeszkadzało. Chcieliśmy grać w piłkę i to co nakazał nam trener na odprawie - mówi Hubert Wołąkiewicz, obrońca Lecha.

Lech Poznań - Zagłębie Lubin 2:0 (1:0)
1:0 - Tonev 6'
2:0 - Ubiparip 69'

Składy:
Lech Poznań:

Burić (46' Kotorowski) - Wojtkowiak (46' Kikut), Arboleda (46' Djurdjević), Kamiński (46' Wołąkiewicz), Kędziora (46' Henriquez), Injac (46' Murawski), Drewniak (46' Wolski), Kriwiec (46' Drygas), Tonev (46' Możdżeń), Ślusarski (46' Stilić), Rudnev (46' Ubiparip).

Zagłębie Lubin: Cierzniak - Rymaniak (46' Kowalczyk), Vidanov (61' Reina), Banaś, Costa (46' Małkowski), Dąbrowski, Rakowski, (46' Wilczek), Hodur, Pawłowski (61' Sloboda), Lira, Traore, (46' Sernas).

Żółta kartka: Banaś (Zagłębie).

Sędzia: Remigiusz Lewandowski (Poznań).

Widzów:
113.

Komentarze (10)
Henx
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech nikogo nie zmyli wynik bo mecz był bardzo wyrównany. Można nawet powiedzieć że momentami Zagłębie było lepsze. Może to dlatego że dla Lecha to był pierwszy sparing a dla Zaglebia bodajże Czytaj całość
avatar
Frizen
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
amika wreszcie gra tam gdzie jej miejsce czyli we wronkach 
avatar
Senti
21.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę, że napastnik Lecha zdobył drugą bramkę w historii jego występów :) Wiecie skąd się biorą problemy Lecha? Z ich pewności siebie. Za wszystko im się wszystko udało i teraz myślą, że każda Czytaj całość
lech
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vojo gola wreszcie! 
avatar
Sawczenkos
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A kto mówi, że ja jestem kibicem Śląska, że się tak uczepiłeś mnie i Śląska? Dla Twojej wiadomości tego samego Mraza chciało Zagłębie, co powiedział nawet sam Hapal :) Więc strzelasz kulą w pło Czytaj całość