- W materiałach, które dostaliśmy do obejrzenia, to maszynka do strzelania bramek - mówi na łamach Gazety Wyborczej dyrektor sportowy Jagiellonii, Jacek Chańko. - Mieliśmy już jednak podobnych zawodników, którzy w niczym nie przypominali tych z zapisu wideo, dlatego czekaliśmy, aż przyjedzie do nas. Trener będzie mu się przyglądał tydzień, może dwa - dodaje dyrektor popularnej Jagi.
Brak napastników w Jagiellonii mocno daje się we znaki, dlatego do pierwszej kadry zespołu dołączono dwóch utalentowanych snajperów, wychowanków trenera Mariusza Kulhawika z Miejskiego Ośrodka Szkolenia Piłkarskiego. Łukasz Zaniewski już wcześniej trenował z białostoczanami, od piątku w zajęciach ma brać także udział inny 17-latek, Michał Fidziukiewicz.