Sparingowo: Sandecja znów wygrywa

Pomimo tego, że działacze MFK Koszyce odwołali sparing bojąc się zamieszek kibiców, Sandecji udało się znaleźć przeciwnika na zaplanowany mecz kontrolny. Na boisku ze sztuczną nawierzchnią w słowackich Lipanach, sądecki zespół zmierzył się z trzecioligowym Popradem Muszyna.

Piotr Wiśniewicz
Piotr Wiśniewicz

Zorganizowany w ostatniej chwili przeciwnik postawił trudne warunki sądeckim zawodnikom. Poprad Muszyna grał ambitnie i dało się zauważyć, że bardzo zależało piłkarzom tego klubu na wywalczeniu korzystnego rezultatu. Nie byli oni jednak w stanie pokonać rywala z pierwszej ligi. Jedyna bramka meczu padła w 33. minucie, a jej autorem był wychowanek Sandecji Bartosz Szeliga. Urodzony w 1993 roku pomocnik dostał świetne podanie na piąty metr od Kamila Majkowskiego i bez problemu umieścił piłkę w siatce. Akcja zaczęła się od bardzo dobrego zagrania Filipa Burkhardta, który sprytnie uruchomił nowego skrzydłowego biało-czarnych. Pomimo kilku dogodnych sytuacji, Sandecja nie znalazła kolejnego sposobu na pokonanie formacji defensywnej oraz bramkarza z Muszyny. Mecz zakończył się zwycięstwem sądeczan, dla których była to czwarta sparingowa wygrana w tym roku.

- Pomimo tego, że Poprad Muszyna okazał się trudnym rywalem i postawił nam ciężkie warunki, udało się wygrać. Cieszy kolejne sparingowe zwycięstwo, prezentujemy niezłą skuteczność, a to dobrze rokuje przed zbliżającymi się rozgrywkami w lidze – podsumował Robert Moskal, szkoleniowiec Sandecji.

Sandecja Nowy Sącz - Poprad Muszyna 1:0 (1:0).
1:0 - Szeliga 33’

Składy:

Sandecja: Różalski - Fechner, Midzierski, Zlatohlavý, Woźniak, Szeliga, Szczepański, Wiśniewski, Burkhardt, Majkowski, Petrán, Janič, Trochim, Gawęcki, Kosiorowski.

Poprad: Borzęcki - Szczepanik, Grzyb, Polański, Merklinger, Saratowicz, Janur, Biernacki, R. Drobny, Damasiewicz, Dąbek, Plata, Bomba, Szambelan, Podgórniak, M. Drobny, Zachariasz

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×