Sparingowo: Flota wygrała małe derby

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bramki zdobyte po przerwie zdecydowały o zwycięstwie świnoujskiej Floty w sparingu z Kotwicą Kołobrzeg. Trzecioligowiec dotrzymał kroku Wyspiarzom tylko na początku spotkania. Po kilkudziesięciu minutach podopieczni Krzysztofa Pawlaka przejęli pełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami.

Dobiegły końca kilkudniowe perypetie Floty z niespodziewanym odwoływaniem, a następnie organizowaniem awaryjnych sparingów. W środę świnoujścianie wreszcie rozegrali zaplanowany od początku przygotowań mecz kontrolny. Przeciwnikiem była Kotwica Kołobrzeg, obecnie trzecia piłkarska siła Pomorza Zachodniego.

Kołobrzeżanie weszli w mecz z animuszem i po 13. minutach mogli otworzyć wynik. Maciej Ropiejko został obsłużony podaniem przez Grzegorza Skwarę, sprytnie obrócił się w polu karnym, jednak minimalnie spudłował. Popularny "Ropiej" poprawił się pięć minut później, gdy na raty wykorzystał jedenastkę po faulu Piotra Kieruzela.

Flota przebudziła się na dobre dopiero po stracie gola, a sygnał do ataku dał Tomasz Ostalczyk. W 20. minucie skrzydłowy dopadł do odbitej w szesnastce piłki, jednak z ostrego kąta zdołał wywalczyć zaledwie rzut rożny. Świnoujska publiczność doczekała się gola miejscowych chwilę później, gdy Koba Szalamberidze miękkim uderzeniem ominął Łukasza Krymowskiego w sytuacji sam na sam.

Po trafieniu wyrównującym uwidoczniła się zdecydowana przewaga pierwszoligowców, którzy raz po raz zagrażali bramce kołobrzeżan. Najlepsze okazje na uzyskanie prowadzenia zmarnowali: aktywny na lewym skrzydle Szalamberidze oraz Weselin Marczew, którego doskonałym podaniem w polu karnym wypatrzył Koba.

Po przerwie tempo widowiska spadło, świnoujścianie kontrolowali boiskowe wydarzenia, a zawodnicy Kotwicy praktycznie przestali zapuszczać się pod ich bramkę. Przewaga podopiecznych Krzysztofa Pawlaka została udokumentowana po raz drugi w 54. minucie. Drogę do siatki gości odnalazł pewnym strzałem z jedenastego metra Mateusz Broź.

Rezultat konfrontacji ustalił w 69. minucie Christian Nnamani, który dopadł do bezpańskiej piłki i dzięki lokowanemu uderzeniu w długi róg wpisał się na listę strzelców. Flota mogła wygrać środowy sparing jeszcze okazalej, ale zimnej krwi w sytuacjach strzeleckich zabrakło najpierw Nnamaniemu, a następnie Ensarowi Arifoviciowi (Bośniaka dzielą od podpisania kontraktu z Flotą już tylko formalności).

Po przeciwnej stronie boiska efektownym strzałem popisał się Tomasz Rydzak, jednak czujność między słupkami zachował testowany we Flocie Artur Melon. Poza występującym ostatnio w Turze Turek bramkarzem, trener Pawlak sprawdzał po raz kolejny stopera - Pawła Wojciechowskiego.

Wyspiarze przygotowują się do wiosennej części sezonu na własnych obiektach. Kolejny sparing, przeciw Gwardii Koszalin, czeka ich w sobotę.

Flota Świnoujście - Kotwica Kołobrzeg 3:1 (1:1) 0:1 - Maciej Ropiejko 18' (k.) 1:1 - Koba Szalamberidze 25' 2:1 - Mateusz Broź 54' (k.) 3:1 - Christian Nnamani 69'

Flota: Melon - Jasiński (46' Opałacz), Kieruzel (46' Wojciechowski), Udarević, Fryc (65' Śpiączka), Szalamberidze (65' Mawo), Chyła, Niewiada (46' Arifović), Bodziony (46' Broź), Ostalczyk (65' Nnamani) Marczew (65' Misan).

Kotwica: Krymowski (46' Struś) - Rudziński, Augustyniak, Dymek, Szymala (46' Szych), Żdanow (46' Stróż), Skwara (70' Kurczak), Preizner (46' Rydzak), Lilo, Pytlak (46' Dziuba), Ropiejko (46' Staniszewski).

Żółta kartka: Udarević (Flota).

Widzów: 200.

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Jose Mourinho
8.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nieźle Kotwica. Już chyba w tym roku szykuje się powrót do II ligi. Z takim składem opartym na byłych piłkarzach Pogoni już w poprzednim sezonie powinni awansować. A Flota jak zawsze dobrze sob Czytaj całość
BartekFlota
8.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wypada się tylko cieszyć, że Ari wraca do Świnoujścia. Ma dopiero 31 lat, więc pewnie się przyda w niejednym meczu. Pamiętam jak jednym podaniem otwierał drogę do bramki Nwaogu w dzisiątkach sp Czytaj całość