Do awantury doszło w 27. minucie sparingu, po starciu Karola Gregorka i Ediego Andradiny w środkowej strefie boiska. Faulowany w tej sytuacji napastnik Chojniczanki obraził Brazylijczyka, podając na murawę.
- Pod nosem użyłem słowa: "czarny", natomiast Edi to usłyszał i zrobił awanturę. Nie uważam tego sformułowania za tak obraźliwe, aby tłumaczyć agresywną reakcję Brazylijczyka. Powinien za nią dostać czerwoną kartkę - tłumaczył Gregorek.
Kilka sekund po słowach napastnika Chojniczanki, Edi odepchnął rywala bez piłki. Rozpoczęła się awantura z udziałem kilku zawodników obu zespołów, która ucichła dopiero po paru minutach.
- Owszem, zrobiło się nerwowo, ale nie mogłem zareagować w inny sposób. Niech ten zawodnik odzywa się w podobny sposób do kolegów - powiedział Brazylijczyk.
Arbiter zawodów pokazał Gregorkowi czerwoną, natomiast Ediemu żółtą kartkę.
- Żałuję mojego zachowania, ponieważ zamiast meczu, miałem trening przy linii bocznej - dodał napastnik Chojniczanki.
Więcej o sparingu Pogoni wkrótce.