Zieliński na dywaniku u prezesa

Jak poinformował Fakt, Jacek Zieliński po porażce Polonii Warszawa z Widzewem Łódź trafił na dywanik do właściciela klubu, któremu nie podobały się zmiany w składzie drużyny.

Wojciechowskiemu nie spodobało się, że Tomasz Jodłowiec, zamiast jako defensywny pomocnik, zagrał jako obrońca.

Zieliński przyznaje, że rozmowa się odbyła, ale nie była tak ostra, jak napisał Fakt.

Prezes Polonii również potwierdza, że spotkał się z trenerem i zarzucił mu błędy w ustawieniu. - Powiedziałem mu, że więcej takich pomyłek popełniać nie powinien - wyjaśnił w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Źródło: Przegląd Sportowy

Źródło artykułu: