- Nie chcę się usprawiedliwiać, ale na pewno brak grania przez te kilkadziesiąt tygodni mógł mieć wpływ na moją dyspozycję. Będę potrzebował trzech, czterech meczów, by poczuć boisko. ale ogólnie czuję się świetnie, solidnie trenowałem i jestem w pełni przygotowany. Muszę tylko poznać ligę, bo w Championship jeszcze nie grałem. Specyfika pierwszej ligi polega głównie na przerzuceniu ciężaru z gry z jednej strony boiska na drugą. W Premier League gra się bardziej kombinacyjnie. Ale to tylko detale - powiedział polski bramkarz w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Ciekawostką jest fakt, że gdy Watford ma dni wolne od treningów, Kuszczak pracuje wtedy nad własną formą na zajęciach Manchester United. Polski golkiper ciągle ubolewa nad tym, że nie mógł prędzej zmienić klubu. Tomasz Kuszczak miał oferty z Olympiakosu Pireus, CSKA Moskwa, West Bromwich, Aston Villi, Monaco czy z klubów The Championship. Problemem była zaporowa cena - Czerwone Diabły chciały bowiem za Polaka nawet 4-5 mln euro. Dodajmy, że po tym sezonie kontrakt Polaka z United wygasa.
Źródło: Przegląd Sportowy.