Zgrupowanie Warty w Turcji dobiega końca

Dobiega powoli końca zgrupowanie Warty w Turcji. Ostatnie dni w Antalyi ekipa Jarosława Araszkiewicza wykorzystuje na eliminowanie drobnych mankamentów, wyłania się także podstawowa jedenastka.

- W poniedziałek odbyliśmy dwie jednostki treningowe w dwóch grupach. Drużyna została podzielona ze względu na różną ilość minut rozegranych w sparingu z Czernomorcem. Poranne zajęcia dla jednych oznaczały regenerację, inni zaś pracowali z trenerami przygotowania fizycznego - poinformował asystent Jarosława Araszkiewicza, Czesław Owczarek.

Trening zielonych w Turcji (fot. Warta Poznań)
Trening zielonych w Turcji (fot. Warta Poznań)

Warta kładzie ponadto duży nacisk na stałe fragmenty gry. - To właśnie po nich straciliśmy gole w ostatnim spotkaniu kontrolnym. Postanowiliśmy zmodyfikować ustawienie zespołu przy obronie w takich sytuacjach - dodał Owczarek.

Sztab szkoleniowy zielonych nie ukrywa, że wyłania się już jedenastka na pierwsze ligowe starcie z KS Polkowice (18 marca). - W Turcji gramy sparingi z mocnymi zespołami i chcemy, aby każdy miał szansę pokazania swoich umiejętności. Można jednak zaryzykować stwierdzenie, że drużyna, która wystąpi w środowym pojedynku z Szynnikiem Jarosław, to w 80 procentach skład, jaki powinien zagrać przeciwko polkowiczanom - zaznaczył asystent Jarosława Araszkiewicza.

Tomasz Magdziarz i Łukasz Radliński (fot. Warta Poznań)
Tomasz Magdziarz i Łukasz Radliński (fot. Warta Poznań)

Potyczka z rosyjskim II-ligowcem nie będzie jeszcze próbą generalną zielonych przed inauguracją rundy wiosennej. Takowa nastąpi dopiero w sobotę, gdy warciarze zmierzą się w "ogródku" z Unią Swarzędz. Mecz rozpocznie się o godz. 12.00 - tuż po oficjalnej prezentacji zespołu.

Źródło artykułu: