Wtorek w Premier League: Wenger nie wie o co pokłócili się van Persie oraz Krul

Arsene Wenger był zdziwiony konfliktem Robina van Persiego oraz Tima Krula. Dopytywał czy to świeża kłótnia czy już w reprezentacji mieli ze sobą na pieńku. Natomiast piłkarz Chelsea Londyn Juan Mata powiedział, że Andre Villas-Boas miał dobre zamiary, jednak jego taktyka nie przyniosła efektu.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Wenger nie wie o co pokłócili się van Persie oraz Krul

Podczas poniedziałkowego meczu Premier League pomiędzy Arsenalem Londyn a Newcastle United doszło do starcia Robina van Persiego z Timem Krulem. Obaj Holendrzy skoczyli sobie do gardeł już w pierwszej połowie, a apogeum miało miejsce pod koniec spotkania oraz zaraz po zakończeniu.

Co mieli sobie do powiedzenia obaj gracze? - Nie wiem. Czy to już historia z Holandii czy świeża? Obaj wyglądali na zdenerwowanych. Nie rozmawiałem jeszcze z Robinem, ale cieszę się, że dostał tylko żółtą, a nie czerwoną kartkę - powiedział po meczu Arsene Wenger.

Juan Mata wini taktykę Villasa-Boasa

Piłkarz Chelsea Londyn Juan Mata powiedział, że Andre Villas-Boas miał dobre zamiary, jednak jego taktyka nie przyniosła efektu. Sprawdziła się w FC Porto, jednak na Stamford Bridge miał do dyspozycji innych piłkarzy. Wyniki rozczarowały i Portugalczyk został zwolniony.

Mata potwierdził, że Roman Abramowicz "raz bądź dwa razy" pojawił się na treningu Chelsea Londyn. Obecnie The Blues prowadzi Roberto Di Matteo.

Pomocnik Man Utd: Fajnie być na czele

Michael Carrick, pomocnik Manchesteru United, przyznał, że miło jest wrócić na pierwszą pozycję w Premier League po kilku miesiącach przerwy.

Nie ma co gadać - fajnie jest być na szczycie tabeli. To był dla nas ważny tydzień, ale przypuszczam, że będziemy mówić tak jeszcze kilka razy w tym sezonie - powiedział Carrick. W kolejnym spotkaniu Czerwone Diabły zagrają z Wolverhampton Wanderers. - Nie ma co dopisywać sobie punktów wcześniej. Na Molineux gra się bardzo trudno - dodał.

Richards zachwycony powrotem Teveza

Micah Richards powiedział, że ogromnie cieszy się, że Carlos Tevez znów zagra dla Manchesteru City, ponieważ Argentyńczyk w pojedynkę potrafi wygrać mecz.  Tevez jest brany pod uwagę przy okazji spotkania z Chelsea Londyn.

- W poprzednim sezonie były mecze, które Carlos sam wygrywał. W takim pojedynku jak ze Swansea mógł zdobyć gola i zwyciężylibyśmy. Chciałbym go wiedzieć z powrotem w składzie - powiedział Micah Richards.

Jan Vertonghen chce grać w Arsenalu Londyn

Z końcem sezonu z Ajaxem Amsterdam kontrakt wygasa Janowi Vertonghenowi. Holenderski obrońca zapowiedział, że chętnie podpisze kontrakt z Arsenalem Londyn. Kanonierzy wyrażą zainteresowanie tym graczem.

- Mój menedżer wie do jakich klubów chciałbym trafić. Oczywiście Arsenal jest jednym z nich. Kto nie chciałby grać w piłkę w czołowym zespole w Anglii? Najpierw chcę się jednak skupić na walce o tytuł w Holandii - oznajmił Vertonghen.

Hatem Ben Arfa: Musimy zignorować van Persiego

Hatem Ben Arfa przyznał, że on i jego koledzy z Newcastle United muszą zignorować Robina van Persiego i nie rozmyślać nad jego konfliktem z Timem Krulem.

- Van Persie nie jest naszym problemem. Nie możemy tracić energii na niego. Wszystko to, co musimy zrobić w ostatnich dziesięciu spotkaniach, to zdobyć jak najwięcej punktów. Musimy trzymać głowy wysoko w górze - powiedział Ben Arfa.

Holman będzie grał w Aston Villi

Nowym zawodnikiem Aston Villi będzie pomocnik AZ Alkmaar Brett Holman.  27-letni skrzydłowy został uznany przez australijskich dziennikarzy najlepszym piłkarzem w tym kraju w 2011 roku.

Do The Villans dołączy na zasadzie wolnego transferu, ponieważ jego kontrakt z holenderskim zespołem wygasa wraz z końcem sezonu. Na swoim koncie ma 53 występy w reprezentacji Australii. - Bardzo się cieszę, że ustaliłem warunki kontraktu. Nie mogę doczekać się już nowej drużyny - powiedział Holman.

Tottenham sięgnie po zawodnika Liverpoolu?

Tottenham Hotspur chce sięgnąć po zawodnika Liverpoolu Raheema Sterlinga. 17-latek jest sfrustrowany, że nie dostaje szans gry w pierwszym zespole.

Gdy miał 16 lat i 71 dni pojechał wraz z The Reds na mecz Ligi Europejskiej ze Spartą Praga, ale ostatecznie nie pojawił się na murawie. Jest reprezentantem Anglii U-20 i sądził, że Kenny Dalglish będzie dawał mu szansę w pierwszej drużynie. Nic z tego.

Koguty chcą go pozyskać i uważają, że na White Hart Lane miałby dużo więcej okazji na pokazanie swoich umiejętności.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×